Sally Hawkins
O mój Boże. To jest za przeproszeniem typowa ciućma. Bardzo szczupła, drobna kobieta, typ, który naprawdę nie jest trudno dobrze ubrać. Nic tu się nie zgadza – ani mina, ani postawa, ani fryzura. Nic no, nic. Jeśli mamy osobę nieśmiałą skromną, nie czującą mody i zaczniemy ją ubierać w dekonstrukcje czy glamour, to ona oszaleje. Trzeba pamiętać, że wszystko to, o czym mu tu rozmawiamy, to są tylko łachy. To my ludzie, nadajemy im charakter. Jedna kobieta w byle sukience będzie wyglądała zjawiskowo, inna jak uboga krewna z prowincji. I tak właśnie wygląda Sally Hawkins. Ta suknia nie jest sama w sobie zła, ma ciekawy krój, jest kunsztowna, ale aktorka jej nie broni. Nawet nie próbuje.