SZEFOWA
Stella McCartney, Victoria Beckham czy Max Mara – to marki, które jesienią chciałyby ubrać nowoczesne, przebojowe kobiety w damskie garnitury. Celine czy Hermes proponują minimalistyczne rozwiązania z odcieniami szarości, czerni czy granatu. Męskości owym zestawow dodaje fakt, że większość projektów nie podkreśla żadnych kobiecych kształtów. Nie ma wcięcia w talii czy wyrzeźbionych ramion. Luźne, obszerne marynarki i spodnie typu palazzo tworzą stylizacje, które wyglądają tak jakby skradzione zostały z szafy męża lub starszego brata. Wyluzowany męski garnitur ma nam dodać pewności siebie, ale jednocześnie sprawić, że będziemy czuć się w nim „przytulnie” i bezpiecznie.
Obok stonowanych szarości i klasycznej czerni wiele damskich garniturów, których intensywne kolory przyprawiają o zawrót głowy! Emilio Pucci wybrał dla swoich fanek przepiękny błękit i zgaszony róż. MSGM upodobał sobie odcień słodkich pistacji, a Dolce&Gabbana wykreował wizerunek zabawnego cytrynowego dandysa. Marni natomiast, inspirując się stylem lat 70., wybrał fiolet a’la Prince.