Trzydziestoletnie dziewice
Beata jest dziewicą z wyboru i chociaż w swoim życiu spotykała się z kilkoma mężczyznami nie uprawiała z nimi seksu. Pracuje, mieszka z rodzicami w domu dwupiętrowym, gdzie zajmuje górę, a rodzice dół, nie stroni od weekendowych wypadów za miasto i imprez w gronie przyjaciół.
Jednak, kiedy poznaje mężczyznę utrzymuje duży dystans. - W swoim życiu spotykałam się z kilkoma mężczyznami, w tym z jednym przez okres dwóch lat. Było to na studiach. Adrian był, a w zasadzie dalej jest, bo w dalszym ciągu się kolegujemy, wyrozumiałym człowiekiem i przez ponad rok naszego związku nie naciskał na jakikolwiek bliższy kontakt fizyczny. Oczywiście miałam świadomość, że jego cierpliwość może się kiedyś skończyć i właśnie po półtora roku się skończyła, gdy oznajmił mi, że po prostu chce się kochać i nie zamierza dłużej czekać. Miałam wtedy 23 lata. Tłumaczyłam mu, że ja do tej decyzji jeszcze nie dorosłam, żebyśmy to jeszcze odłożyli. Po niespełna pół roku odszedł. Płakałam, wpadłam w depresje, ale rozumiałam go i nie zatrzymywałam na siłę - wspomina Beata.