Seks to obowiązek
Afganki muszą usługiwać mężowi, mają też obowiązek zaspokajać go seksualnie co najmniej raz na cztery dni. Mogą co prawda odmówić współżycia, jednak w takim przypadku mężczyzna ma prawo nie dawać im jedzenia. - Czy za zapewnianie swoim żonom i dzieciom dachu nad głową i jedzenia, mężczyzna nie ma prawa raz na cztery dni żądać seksu?- dziwi się afgański duchowny Mohammed Asef Mohseni w wywiadzie dla The Daily Mail. Kleryk zaznacza, że kobiety i mężczyźni nie są sobie równi i nie należy ich traktować w ten sam sposób.
Po obaleniu rządu Talibów los kobiet w Afganistanie trochę się poprawił. Wiele z nich chodzi do szkoły, a nawet zakłada firmy. Kobiety są również posłankami w parlamencie.