Ewelina Lisowska
Ewelina Lisowska uświetniła galę Męska Rzecz występem, podczas którego zaśpiewała swoje największe hity. Stylizacja wokalistki nie należała, niestety, do udanych. Ewelina postawiła na modny total black look, przełamany butami z aplikacją amerykańskiej flagi. Czarne spodnie, o lekko spranej fakturze, zestawione zostały z bluzką o podobnym odcieniu, wyłaniającą się spod skórzanej ramoneski. Lity, czyli wiązane buty na dużej koturnie i wysokim drewnianym obcasie, stanowiły gwóźdź do trumny tej kreacji. Przytłoczyły i niepotrzebnie obciążyły sylwetkę, sprawiając wrażenie groteskowego, nieautentycznego wizerunku.
Masywna biżuteria, w postaci grubego łańcucha na szyi, trzy bransolety na nadgarstku i opaska z czerwoną kokardą na głowie, spotęgowała efekt przerysowania. Nietrafionym wyborem okazał się także mocny makijaż. Cóż, warto czasem postawić na minimalizm, a może okazać się, że mniej znaczy więcej.