Geri Halliwell
Prawdziwy wamp lat 90. i ikona wszystkich drapieżnych rudzielców. Geri Halliwell, członkini legendarnej grupy Spice Girls ma już 42 lata i ani odrobiny mniej seksapilu. Jedno jednak trzeba przyznać – wyrosła ze swoich dawnych, obcisłych fatałaszków.
Każdy, kto choć raz miał styczność z popularnym girlsbandem, zapamiętał Brytyjkę jako kobietę o dość obfitych kształtach upchanych w zdecydowanie za ciasne ubrania. To jej zdarzały się wpadki z wyskakującymi z gorsetu piersiami, to ona występowała w strojach z bardzo ograniczonej ilości materiału. Na długo przed dzisiejszymi gwiazdami paradowała po scenie w samych majtkach, doprowadzając mężczyzn do szaleństwa.
Na szczęście zostawiła estetykę tamtych lat daleko w tyle i dziś wygląda zupełnie inaczej. To co zmieniło się wyraźnie, to jej kształty. Geri pozbyła się zbędnych kilogramów – schudła tak bardzo, że czasem trudno uwierzyć, że jest to wciąż ta sama kobieta.
Zmieniła także krzykliwy kolor włosów, choć wciąż pozostaje wierna lisim odcieniom. Nam jednak najbardziej podoba się styl nowej Ginger Spice. Połączenie dziewczęcej zadziorności z kobiecą dojrzałością to w jej wypadku strzał w dziesiątkę.
Choć z sentymentem wspominamy lata świetności spajsetek, zdecydowanie wolimy Halliwell w obecnym wydaniu.
Pat/ese/kobieta.wp.pl