Polski sen lat 90.
"Łobuziara z urodą nastolatki i głosem Jana Himilsbacha, w zasadzie nie musiała niczego grać. Pojawiła się w polskim kinie znikąd i od razu stała się fenomenem: przed kamerą bardziej naturalna od szkolonych aktorek, utożsamiała "polski sen lat 90." - była idealną dziewczyną z sąsiedztwa, która trafiła na okładki magazynów i do telewizji w szczytowych godzinach oglądalności" - opis na tylnej okładce książki jest krótki i treściwy. Może zbyt mało emocjonalny? Trudno w końcu w kilku zdaniach oddać, jaka była uwielbiana aktorka. Ponoć w książce się udało.
Bliscy uzupełniali czytane fragmenty o własne przemyślenia i anegdoty.