Uszczęśliwić za wszelką cenę
Większość kobiet ma nadopiekuńczość i troskę wpisane w charakter. Niektóre dziewczyny jednak wyraźnie przesadzają w nadskakiwaniu swojemu partnerowi, co więcej o tym, że jest to błąd przekonują się dużo później. Jeśli więc do tej pory to ty pierwsza inicjowałaś wasze spotkania, dzwoniłaś do niego po kilkanaście razy na dzień, biegłaś do apteki, gdy on tylko kichnął i narzekał, że boli go głowa, czas zmienić swoje postępowanie!
Jeśli stajesz na głowie byle tylko utrzymać go przy sobie, uzyskasz efekt odwrotny od zamierzonego. Najpierw bowiem twojemu wybrankowi taka sytuacja na pewno przypadnie do gustu; kto nie chciałby być otoczony troskliwą opieką? Z czasem jednak twoje postępowanie stanie się dla faceta bardzo męczące i będzie on kombinował, jak tu uciec z tej złotej klatki, w którą go wpakowałaś. Jest jeszcze jeden scenariusz: on zostanie i... będzie cię bezczelnie wykorzystywał, aż sama boleśnie to odczujesz. Lepiej więc w porę zmienić taktykę.