Lottie, nie Gloria
- Po pierwsze, mam na imię Lottie, a nie Gloria - widzę, że zwracacie uwagę na szczegóły - zaczęła odpowiedź.
- Po drugie, najwyraźniej nie czytaliście mojego bloga - bo nie mam zamiaru brać udziału w show na temat diet. Wierzę, że kobiety mogą czuć się dobrze bez względu na figurę, a obsesja na punkcie diet służy wyłącznie zarabianiu pieniędzy. Polega przede wszystkim na sprawianiu, by ludzie czuli się fatalnie. Obrzdza mnie , że szukacie blogerek plus size i myślicie, że znajdziecie wśród nich grubą kobietę, która chciałaby schudnąć. Nie zajmujemy się odchudzaniem. Gdybyście przeczytali mój blog, pewnie byście o tym wiedzieli. Zrobię wszystko, żeby nikt ze środowiska plus size z wami nie współpracował. Nie życzę sobie kolejnych wiadomości - odpisała w ostrym tonie Lottie.