"Styl to nie logo"
Nie stronił od kolorowej i ekstrawaganckiej mody i nie miał nic przeciwko wykorzystywaniu w swoim wizerunku elementów damskiej garderoby. Jego koronkowe koszule z żabotami, obszyte rzędem falbanek, mieniące się cekinami kombinezony, opięte kostiumy eksponujące nagie ciało, buty na wysokich obcasach oraz ekscentryczne nakrycia głowy na stałe przylgnęły do jego artystycznej osobowości.
Tego rodzaju anturaż nie pasowałby do większości . Podczas gdy Prince wyglądał w nim dobrze i stylowo, wizerunek pozostałych raczej przedstawiałby się zabawnie i mało wiarygodnie. Ekstrawagancką modę trzeba po prostu umieć nosić.
"Styl to nie logo. Styl to dalszy krewny klasy (...) Styl to marsz przeciwko przemocy. Styl to ścisłe sprawozdanie o tym, co masz w sercu" - śpiewał w utworze "Style" z albumu "Emancipation".