Iza Miko
Jej wyjątkowa sława jest chyba wynikiem kompleksów narodowych Polaków. Niestety, niemal każdy, kto zrobi chociażby minimalną karierę w USA ma w naszym kraju zagwarantowany dożywotni status celebryty. Miko idealnie wpisuje się w tę scenerię – zagrała w paru drugorzędnych amerykańskich produkcjach. Co prawda, ostatnio wycięto sceny z jej udziałem z filmu Starcie Tytanów, ale jak zapewnia Iza – pojawiły się w wersji DVD.
Dziwi nas, że osoba znająca parę języków i posiadająca doświadczenie sceniczne prezentuje się tak kiepsko. Wielokrotnie zdobywała nagrodę najgorzej ubranej gwiazdy, jej wypowiedzi też nie porażają inteligencją. Ostatnio pojawiła się w hollywoodzkim klubie z… żabą Kermit. Cóż, chyba również wzięła sobie do serca, iż aby o kimś mówiono, musi pojawiać się w towarzystwie kogoś sławniejszego od siebie.