Koniec z nudą!
Niezależnie od szerokości geograficznej ludzie zwykle uprawiają seks w dzień wolny od pracy, w okolicach wieczornych i najczęściej w swoich łóżkach. Wygoda zmienia się w przyzwyczajenie, a przyzwyczajenie w rutynę, która z kolei zabija pożądanie.
Seksuolodzy pytani o antidotum na problemy w sypialni radzą, aby przede wszystkim... wyjść z sypialni, skoro kojarzy się ona z nudą. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać, stwierdzą małżonkowie z małymi dziećmi i teściami za ścianą. Skoro niełatwo nam zmienić miejsce, zmieńmy czas. Oprócz sobotnich wieczorów są jeszcze środowe popołudnia i piątkowe poranki.