PO PIĄTE, OWSIANKA I SPORT!
Być może zaskoczy was fakt, że w cyklu ZOOM NA STYL pojawia się… owsianka, ale to podobno niezbędnik w rozkładzie dnia Agnieszki Cegielskiej. Gwiazda TVN nie wychodzi z domu bez porcji owsianki, którą zjada tuż przed wejściem na antenę.
- Bez śniadania nie da się świtem pracować – mówi na łamach „Gali”.* - Nigdy się nie odchudzałam, ale bardzo pilnuję tego, co jem. I nie chodzi tu o liczenie kalorii, ale jakość jedzenia. Owsiankę, od której zaczynam każdy dzień, przyrządzam na kozim mleku, ale nie z owsa, lecz z płatków orkiszowych. Jestem fanką orkiszu, lubię też smak chleba z tej mąki. To też świadomy wybór – wiem, że orkisz jest zbożem, które nie jest modyfikowane genetycznie. Ugotowaną owsiankę dzielę na trzy porcje (każda na 1 dzień) i wkładam do szklanego słoika. Żadnych plastików! Jestem typowym warszawskim słoikowcem, u którego znajdziesz najzdrowsze mamine przetwory, odpowiednio podpisane: „Malina 2012” albo „Jagoda 2010”. Dodaję więc do mojej owsianki te domowe cuda, a potem w pracy podgrzewam. Pyszne i jaka oszczędność czasu!*
„Styl na owsiankę” się sprawdza, bo Agnieszka Cegielska, mimo upływu czasu, wygląda coraz piękniej i ma nienaganną figurę. To również zasługa zamiłowania do sportu. Joga, tenis czy rower – to codzienność pięknej pogodynki.