STYL SIÓSTR OLSEN: ile kobiet, tyle ciał
Filigranowe siostry Olsen od początków swojej kariery nosiły ubrania, które nie do końca dobrze na nich leżały i trzeba było jej poprawiać. W wywiadach niejednokrotnie wspominały pracę na planach filmowych, gdzie nawet w projektach Chanel czy Diora zdarzały się poprawki krawieckie. Ubrania szyte pierwotnie na wysokie modelki, musiały być skrócone, przeszyte od nowa.
To nauczyło siostry Olsen, jak ważne jest dopasowanie kreacji do ciała. Starają się o tym pamiętać, przygotowując kolekcje do The Row i Elisabeth&James, ale także budując własne stylizacje.
Modowa rada dla ciebie: Jeśli widzisz, że jakieś ubranie źle na tobie leży, nigdy go nie kupuj, a jeśli mimo wszystko bardzo się tobie podoba, tuż po zakupie zanieś je do sprawdzonej krawcowej.