Obawy o przyszłość
Wciąż dba, abym była zadowolona, a jednocześnie nie ogranicza mojej niezależności. Jesteśmy rok po ślubie i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Może oprócz tego, że nie zauważam upływu lat – wręcz przeciwnie – mam wrażenie, że jestem przy nim coraz młodsza – śmieje się Anna. Monika, 34 letnia warszawianka, od półtora roku w związku z 26 letnim Mariuszem, zastanawia się, jak rozstrzygnąć kwestię pieniędzy. „Mam o wiele lepszą pozycję zawodową, niż Mariusz, bo on dopiero dwa lata temu ukończył studia. Jego wynagrodzenie jest niskie, bo wciąż jest na niskim stanowisku. Wychodzi na to, że to głównie ja będę finansowo utrzymywać nas dwoje. Zwłaszcza, kiedy on się przeprowadzi tutaj i będzie szukał pracy".