Blisko ludziAktorka podszywała się pod gwiazdy na serwisach społecznościowych

Aktorka podszywała się pod gwiazdy na serwisach społecznościowych

Anna Allen nie pokaże się prędko na żadnej imprezie branżowej. Hiszpańska aktorka występująca na deskach teatrów oraz w serialach, została przyłapana na oszustwie. Za pomocą konta na Instagramie oraz Photoshopa 32-latka podszywała się pod gwiazdy wielkiego formatu.

Aktorka podszywała się pod gwiazdy na serwisach społecznościowych
Źródło zdjęć: © Twitter/Alex Pinacho

04.03.2015 | aktual.: 04.03.2015 12:50

Anna Allen nie pokaże się prędko na żadnej imprezie branżowej. Hiszpańska aktorka występująca na deskach teatrów oraz w serialach, została przyłapana na oszustwie. Za pomocą konta na Instagramie oraz Photoshopa 32-latka podszywała się pod gwiazdy wielkiego formatu. Im częściej latała do Los Angeles i pokazywała się z celebrytami, tym ilość fanów i uznanie dla jej kariery rosło. Póki nie okazało się, że posty w serwisie społecznościowym to plagiat.

Być może Allen sądziła, że biorąc pod uwagę liczbę informacji i zdjęć "wrzucanych" do sieci każdego dnia, jej selfie i niewinne wpisy o nowych markowych butach nie zostaną porównane z innymi - oryginalnymi postami. I tak na przykład, aktorka z radością poinformowała, że została zaproszona na galę rozdania Oscarów i umieściła fotkę listu od Amerykańskiej Akademii Filmowej. W rzeczywistości, zaproszenie należało do zdobywczyni statuetki, Lupity Nyong'o, które także znalazło się w internecie - na profilu instagramowym Nyong'o.

Na skopiowaniu zaproszenia się nie skończyło. Hiszpanka "pożyczyła" zdjęcie Kasi Smutniak z czerwonego dywanu i - usunąwszy jej głowę za pomocą programu graficznego - wstawiła swoją. I już można było chwalić się fotkami z ekskluzywnej imprezy. Efekty jej pracy widać u góry artykułu.

Przyłapana na oszustwie, Allen oczywiście usunęła konto na Instagramie. Jednak czujni internauci zdążyli wcześniej zarchiwizować wiele "podrobionych" postów i porównać je z oryginałami. Zniknęło także konto Green Air Agency na Twitterze - fikcyjnej agencji łowców talentów w Los Angeles. Aktorka stworzyła nawet postać Marco Tomboliniego - agenta, który miał zatrudniać ją do zagranicznych projektów, a na firmowym koncie pisał... tylko o Annie.

I tak Allen miała zaprzyjaźnić się z Julią Roberts na planie produkcji HBO "Odruch serca", a także wystąpić w odcinku kultowego serialu "Teoria Wielkiego Podrywu". Na screenie postu widać głowę Anny, w miejscu gdzie powinna się znajdować głowa innej aktorki, Summer Glau.

Póki co Anna Allen przestała udzielać wywiadów (w których także dawała się ponieść fantazji) i nie udziela się w internecie. Międzynarodowy skandal, który wybuchł wokół jej osoby z pewnością nie pomoże oszustce w karierze.

(mtr), WP Kobieta

POLECAMY:

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)