Blisko ludziDlaczego zdradziłam swojego partnera

Dlaczego zdradziłam swojego partnera

Dlaczego zdradziłam swojego partnera
Źródło zdjęć: © 123RF
10.02.2015 11:15, aktualizacja: 01.10.2018 16:08

Różne są przyczyny zdrady. Kobiety zaliczają skok w bok, gdy chcą poczuć się atrakcyjne, adorowane i kochane. Czasem robią to dla korzyści materialnych albo zawodowych. Czasem z nudów. A czasem z zemsty. I z każdej zdrady potrafią się rozgrzeszyć, zwłaszcza gdy zżerają je wyrzuty sumienia.

Przekonanie, że kobiety zdradzają rzadziej od mężczyzn, to mit. Ceniona amerykańska antropolog Helen Fisher twierdzi, że mamy taką samą skłonność do zaliczenia skoku w bok. Specjalistka wyliczyła nawet, że prawdopodobieństwo popełnienia zdrady przez jednego z partnerów – bez względu na płeć – wynosi aż 76 procent.

Dlaczego kobiety zdradzają?

Z przeróżnych powodów. Naukowcy wyliczyli precyzyjnie, że mamy dokładnie… 235 motywacji do skoku w bok. U mężczyzn natomiast doliczono się niecałych 40. - Kobieta może zdradzać dla awansu, dla pieniędzy, dla dowartościowania, dla seksu, dla romantyczności, dla wspólnej fascynacji muzyką klasyczną, z powodu podziwu, pięknego ciała kochanka. Ten czasami musi mieć to coś, czego nie ma mąż, ale niekoniecznie. Bywa, że kobieta znajduje w jakimś mężczyźnie swojego męża sprzed lat. Kiedyś był taki spontaniczny, pełen energii, ale się zmienił i ona te cechy znajduje u kochanka - tłumaczy znany seksuolog Zbigniew Lew-Starowicz.

Pieniądze wśród przyczyn podanych przez Lwa-Starowicza nieprzypadkowo zostały wymienione jako jedne z pierwszych. Uznany amerykański profesor psychologii zajmujący się psychologią ewolucyjną David M. Buss twierdzi, że już stulecia temu kobiecą korzyścią z przelotnego seksu było powiększenie dostępu do niezbędnych do przeżycia zasobów.

- Kobiety współczesne zdradzają upodobania wcale nieodległe od tamtych. Badania nad zaletami cenionymi u partnerów stałych i przelotnych wykazały, że w szczególności cztery zalety są wyżej cenione u kandydata na kontakt przelotny. Były to: wydawanie od początku dużej ilości pieniędzy na kobietę, dawanie jej od początku cennych prezentów, prowadzenie wystawnego trybu życia i szczodrość w udostępnianiu własnych zasobów - wymienia David M. Buss.

Chwilowa słabość

Fascynacja innym niż partner mężczyzną – zarówno jego powierzchownością, jak i wnętrzem – faktycznie bardzo często popycha kobiety do zdrady. Świadczą o tym historie Polek. „Niedawno poznałam świetnego faceta. Ma swoją firmę, biega, jest obrotny, przedsiębiorczy, świetnie wygląda. Już dawno nie poznałam nikogo takiego. Super nam się rozmawiało. Po kilku spotkaniach zaprosił mnie na biznesowego drinka. Sprawy tak się potoczyły, że się z nim przespałam. Było cudownie, ale teraz zżerają mnie wyrzuty sumienia, bo mam męża. Kocham go i nie chcę się z nim rozstawać, to była chwilowa słabość, fascynacja, ale boję się, że popełniłam błąd” – opowiada Agnieszka na forum internetowym (imiona bohaterów zostały zmienione).

Zafascynowanie innym mężczyzną może świadczyć o problemach w związku. Nie brakuje internautek, które przyznają, że zdradziły, bo czuły się niedoceniane i niekochane. „Zdradziłam, bo nie czuję już między nami chemii. Narzeczony przestał mnie adorować. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz powiedział mi komplement. A ja mam 24 lata i tego potrzebuję. Chcę czuć się kochana. Zdradziłam go z kolegą z pracy, przy którym poczułam się jak prawdziwa kobieta. Adorował mnie, prawił komplementy. Zachowywał się jak mężczyzna, czego od dawna mi brakowało” – wyznaje Iwona.

Psycholog ewolucyjny David M. Buss potwierdza, że kobiety zdradzają, żeby zorientować się we własnej wartości dla płci przeciwnej. „Rzadko uprawiałam seks z mężem, więc czułam się nieatrakcyjna. Dwa razy go zdradziłam, żeby poczuć się kobietą” – to wpis jednej z internautek.

Bo mam za dużo czasu

Ale sytuacja może być odwrotna. Zbigniew Lew-Starowicz przyznaje, że do zdrady może dojść również dlatego, że kobiecie trudno wytrzymać z chodzącym ideałem. - Ją obciąża to, że on jest godny podziwu, bo ona też chciałaby być podziwiana. I tego podziwu dla siebie będzie oczekiwać od kochanka - wyjaśnia.

Jakie są jeszcze inne powody zdrady? Piszą o nich internautki: „Zdradziłam z zemsty, bo on też mnie zdradził”; „Powodem moich wielu zdrad była mała ilość seksu z moim mężem. Od momentu, kiedy poznałam swojego kochanka, zaczęłam żyć naprawdę”; „Zmęczyła mnie rutyna w związku i szara codzienność”; „Ja zdradziłam nie z ciekawości, lecz z braku zrozumienia ze strony męża, z braku czułości i lekceważenia”; „Mam dobrego męża, ale ciągle nie ma go w domu, brakowało mi jego obecności”; „Cóż… Generalnie mam dużo wolnego czasu. Trochę nawet za dużo”.

Badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii dowodzą, że zdradzają te kobiety, które czują się niespełnione seksualnie. Kolejny często wymieniany argument to zaniedbanie emocjonalne. Romans, jak wynika z badań, staje się rekompensatą chłodu emocjonalnego, jakiego kobiety doświadczają w stałym związku.

Zbigniew Lew-Starowicz zwraca uwagę, że u kobiet działa niebywała umiejętność uwalniania się od poczucia winy, usprawiedliwiania siebie i znajdywania innego winnego. „Jeśli ona znalazła sobie kochanka, na ogół będzie uważać, że to partner pchnął ją w ramiona innego. Rzadziej spotykam kobiety, które by się poczuwały do winy, uprawiały samokrytykę, uznawały, że robią świństwo. Panie umieją sobie wszystko uzasadnić i rozwiązać dylematy moralne na swoją korzyść”. Ewa Podsiadły-Natorska/(mtr), WP Kobieta

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (262)
Zobacz także