Blisko ludziGdzie bawi się elita?

Gdzie bawi się elita?

Dla wielu z nas to jedyny imprezowy okres to karnawał. Tymczasem wielkie bale dla śmietanki towarzyskiej odbywają się przez cały rok.

Gdzie bawi się elita?

04.01.2007 | aktual.: 29.06.2010 02:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sylwester i karnawał zbliżają się coraz większymi krokami. Dla wielu z nas to jedyny imprezowy okres. Tymczasem wielkie bale dla śmietanki towarzyskiej odbywają się przez cały rok.

Żeby spotkać się z możnymi tego świata, dobrze jest wybrać się na imprezę. Ale nie jakąkolwiek. Zestawienie najgorętszych przyjęć na świecie, na których trzeba bywać, stworzył amerykański magazyn "Forbes". To tam zjawia się najwięcej paparazzich, posiłki przygotowują najznamienitsze restauracje, a najdroższy szampan leje się strumieniami.

Większość znajdujących się na liście "Forbesa" imprez odbywa się w Stanach Zjednoczonych.

- One bardziej zapadają ludziom w pamięć. Zazwyczaj są większe i bardziej zwariowane od tych z Europy. Choć ten dystans wciąż się zmniejsza - mówi na łamach czasopisma znawca amerykańskich salonów.

Gdzie najlepiej się udać, by otrzeć się o wszechmocnych polityków, sławnych muzyków czy gwiazdy filmu? Oto krótki przewodnik dla bywalców.

Bal inauguracyjny

Raz na cztery lata cały Waszyngton mówi tylko o nim. Odbywa się w styczniu, tuż po zaprzysiężeniu prezydenta Stanów Zjednoczonych właśnie z okazji rozpoczęcia kadencji. Organizowali go niemal wszyscy przywódcy USA, jedynie kilku żądało jego likwidacji lub przekształcenia w imprezę charytatywną (tak było m.in. z Herbertem Hooverem czy Franklinem D. Rooseveltem).
Najbliższy bal odbędzie się w 2009 roku. Kto zostanie jego gospodarzem, dowiemy się za niemal równy rok (wtedy odbędą się wybory prezydenckie). Coraz głośniej mówi się, że po raz pierwszy może nim być kobieta (spore szansę na prezydenturę ma bowiem Hillary Clinton, mówi się też o kandydaturze Condoleezzy Rice).

Stałymi gośćmi balu inauguracyjnego jest oczywiście prezydent z rodziną, członkowie jego administracji oraz cała śmietanka polityczna. Co do stroju - obowiązuje czarna muszka.

Vanity Fair Oscar Party

Od 1994 roku jest tylko jedna impreza, na której bezpośrednio po gali wręczania Oscarów (odbywa się zawsze w lutym lub marcu), chcą się pojawić członkowie Akademii Filmowej i wszyscy ci, którym zależy na "bywaniu". Rok temu bawił na niej polski zdobywca Oscara Jan A.P. Kaczmarek. Kogo tam jeszcze spotkamy? Właściwie same głośne nazwiska aktorów, muzyków i wszystkich tych z Hollywood, którzy dbają o swoją reputację, a są w stanie zdobyć zaproszenie. Stałym punktem programu jest przejście gości przez czerwony dywan.

Nocne marzenie w środku lata

Playboy organizuje ją od 1970 roku, zawsze w pierwszą sobotę sierpnia. Stoły uginają się od sushi i owoców morza, a barmani nalewają tylko najmodniejsze drinki. Hugh Hefner regularnie zaprasza do swojej rezydencji Playboy Mansion w Los Angeles po tysiąc gości, których obowiązkiem jest dobrze się bawić, a kobiety dodatkowo - skąpo ubrać. Co roku impreza ma charakter tematyczny (w tym roku wszystko kręciło się wokół mitologii greckiej i rzymskiej).

Biały bal

Gospodarzem tego wieczoru jest producent muzyczny i gwiazda hiphopu Sean 'Diddy' Combs, który co roku musi wysupłać na imprezę co najmniej 200 tys. dolarów. Obecność obowiązkowa dla wszystkich, którzy poważnie myślą o karierze w branży muzycznej.
Impreza odbywa się w Hamptons - dzielnicy Nowego Jorku zamieszkałej przez sławnych i bogatych. Zaproszenie Combsa regularnie przyjmują choćby Aretha Franklin, Ja Rule czy Ashanti oraz około 400 innych gości.

Bal wiedeńskich filharmoników

Propozycja dla pań lubiących najwyższy szyk i muzykę poważną. Odbywa się zawsze 11 dnia jedenastego miesiąca już od kilku dekad (wyjątkiem był 1991, kiedy wybuchła pierwsza wojna w Zatoce Perskiej).

Na balu zawsze pojawia się 17 najznamienitszych rodzin wiedeńskich oraz zagraniczne sławy (choćby Placido Domingo). Jest i polski akcent: goście tańczą do muzyki Chopina.

Bal Debiutantek

Doroczny bal dla 24 młodych dam z całej Europy (najczęściej dzieci arystokracji czy rodzin królewskich oraz najważniejszych polityków), które dopiero zaczynają bywanie na salonach. Każda z nich reprezentuje jeden ze słynnych domów mody, na ten szczególny wieczór ubierają absolutnie wyjątkową suknię haute couture projektu np. Vivienne Westwood czy Christiana LaCroix.

Od niedawna na liście gości coraz częściej można spotkać także celebrities. Bal Debiutantek ma charakter charytatywny, dochód zasila konto francuskiej Fundacji Marii Curie-Skłodowskiej.

Wielu Polaków po raz pierwszy usłyszało o nim dopiero parę lat temu, kiedy jedną z Debiutantek była Aleksandra Kwaśniewska.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)