Ładny może w sypialni więcej
Atrakcyjny, władczy i dominujący czy wrażliwy i troskliwy "przeciętniak" - jaki mężczyzna jest lepszym kochankiem? To pytanie spędza sen z powiek wielu mężczyznom, podobnie jak odwieczny dylemat: "czy rozmiar ma znaczenie". Właśnie przeprowadzono badania, które rozstrzygają kwestę, w jaki sposób temperament i atrakcyjność fizyczna mężczyzny przekładają się na jego "łóżkowe" umiejętności.
04.08.2011 | aktual.: 07.11.2011 13:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Atrakcyjny, władczy i dominujący czy wrażliwy i troskliwy "przeciętniak" - jaki mężczyzna jest lepszym kochankiem? To pytanie spędza sen z powiek wielu mężczyznom, podobnie jak odwieczny dylemat: "czy rozmiar ma znaczenie". Właśnie przeprowadzono badania, które rozstrzygają kwestę, w jaki sposób temperament i atrakcyjność fizyczna mężczyzny przekładają się na jego "łóżkowe" umiejętności.
Na Uniwersytecie Pensylwania przebadano 110 heteroseksualnych par - wszystko po to, żeby dowiedzieć się, jak atrakcyjność mężczyzny wpływa na satysfakcję z seksu. Wyniki są zaskakujące!
Mężczyźni byli oceniani zarówno na podstawie obiektywnych wskaźników atrakcyjności (takich jak symetria twarzy), jak i tego, czy za "męskich i dominujących" uznały ich partnerki. Badania wykazało, że u kobiet, które współżyły z "macho", odnotowano częstsze i wcześniejsze orgazmy niż u tych, które miały kontakt z "wrażliwcem". To zupełnie inaczej niż w codziennym życiu - lepiej sprawdzają się odpowiedzialni i troskliwi mężczyźni.
Czy to znaczy, że musimy wybierać między dobrym kochankiem a dobrym partnerem? Jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii?