"M" jak miłość, "R" jak rozwód

Dlaczego ludzie, którzy składali sobie obietnice miłości i lojalności, nagle rozwodzą się, atakując siebie nawzajem bezpardonowo, obrażają, nie szanują żadnych świętości? Powody są różne: bo wygasło uczucie, bo jedno z małżonków dopuściło się zdrady, bo okazało się, że zupełnie nie pasują do siebie, bo więź zniszczył alkoholizm jednego z małżonków...

"M" jak miłość, "R" jak rozwód

21.09.2006 | aktual.: 30.05.2010 14:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dlaczego ludzie, którzy składali sobie obietnice miłości i lojalności, nagle rozwodzą się, atakując siebie nawzajem bezpardonowo, obrażają, nie szanują żadnych świętości? Powody są różne: bo wygasło uczucie, bo jedno z małżonków dopuściło się zdrady, bo okazało się, że zupełnie nie pasują do siebie, bo więź zniszczył alkoholizm jednego z małżonków, agresja słowna lub czynna, trudności finansowe, ujawniła się impotencja, bezpłodność, homoseksualizm...

Z opowieści małżonków wyłaniają się pełne grozy opisy metamorfoz partnerów w obliczu rozejścia - od kochającego męża-partnera do chama, cynicznego wyłudzacza, dążącego do niesprawiedliwego podziału majątku, i szantażysty (grozi, że zabierze dzieci, ujawni wstydliwe fakty, oczerni w oczach znajomych).

A przecież ślubował

- To koszmar, kiedy po ponad 20 latach mąż zostawił mnie dla innej. A przecież ślubował... - Aneta nie potrafi mówić o tym spokojnie. - Zniszczył mnie psychicznie i fizycznie. Tego się nie da zapomnieć... Rozwód jest najpopularniejszą formą ustania małżeństwa w trybie orzeczenia sądowego. Nie budzi żadnych wątpliwości dopuszczalność rozwodu małżeństwa zawartego przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. Obawę może budzić dopuszczalność orzeczenia rozwodu małżeństwa konkordatowego, wobec przenikania się sfery wyznaniowej ze sferą cywilnoprawną. Sądy powszechne nigdy nie wkraczały, ani nie wkraczają w sferę prawa kanonicznego, które nie dopuszcza rozwodów. Sąd powszechny orzeka w zakresie umowy cywilnoprawnej, której widomym znakiem jest sporządzenie aktu małżeństwa przez kierownika urzędu stanu cywilnego i ten związek może rozwiązać, nie naruszając związku wyznaniowego.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

W PUŁAPCE UZALEŻNIENIA Na gruncie powojennego ustawodawstwa rodzinnego nie była znana instytucja separacji, będąca rozdzieleniem małżonków, a wprowadzenie jej ustawą z 21 maja 1999 r., która obowiązuje od 15 grudnia 1999 r., pozwoli dopiero po pewnym okresie czasu na analizę, w jakim zakresie separacja wyeliminuje rozwody. Rozwód to, najogólniej rzecz ujmując, rozwiązanie kontraktu małżeńskiego. Wbrew obiegowej opinii, nie jest wcale łatwe. Dlatego w sprawach rozwodowych dosyć często występują adwokaci.

"Rozwód” po katolicku

W Kościele katolickim nie ma rozwodów. Małżeństwo jest nierozerwalne. Ale ta nierozerwalność ma charakter względny. Istnieją sytuacje, kiedy małżeństwo można rozwiązać. Orzekają o tym sądy metropolitalne. Proces dotyczący orzekania o ewentualnej nieważności małżeństwa odbywa się na wniosek którejś ze stron i wtedy bada się stan faktyczny. Wyrok w takim procesie, używając języka ściśle prawnego, nie ma charakteru konstytutywnego, tylko deklaratoryjny, a więc nie zmienia stanu prawnego, ale go bada i urzędowo potwierdza. To znaczy stwierdza się, deklaruje, że małżeństwo było nieważne lub, że nie udowodniono nieważności.

Nieważność małżeństwa

Wynika najczęściej z niezdolności osoby do stworzenia wspólnoty małżeńskiej (to większość przypadków, jakie trafiają do Sądu Metropolitalnego). Ta niezdolność może być spowodowana alkoholizmem, narkomanią, ale także wynikać z wadliwego wychowania i z różnych defektów osobowości. Mogą też być inne okoliczności, związane np. z zatajeniem chorób czy zatajeniem zobowiązań finansowych albo - jak ostatnio bywa - z uzależnieniem od gier komputerowych czy Internetu. Może również wystąpić zatajenie karalności (czyli niezbyt chlubnej przeszłości) lub tak istotnego przymiotu, jakim jest zdolność posiadania potomstwa. Sama niepłodność nie powoduje nieważności małżeństwa, ale jeśli ktoś ukryje niepłodność, to taka okoliczność może spowodować nieważność małżeństwa.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

W PUŁAPCE UZALEŻNIENIA Proces dwuinstancyjny

O nieważności małżeństwa orzeka sąd w składzie trzech sędziów oraz powołanego obligatoryjnie obrońcy węzła małżeńskiego. Zbieranie materiału dowodowego odbywa się nieco inaczej niż w sądzie cywilnym. Tutaj przesłuchania odbywają się indywidualnie, a osoby biorące udział w procesie praktycznie nie spotykają się ze sobą. Zarówno strony procesu, jak i świadkowie składają zeznania przed sędzią, a w związku z tym nie ma niebezpieczeństwa „sądowej pyskówki”.

Proces o orzeczenie nieważności małżeństwa jest procesem dwuinstancyjnym, to znaczy, że jeżeli w pierwszej instancji zapada wyrok o nieważności małżeństwa, to podlega on procedurze sprawdzającej w sądzie wyższej instancji. W 90 proc. przypadków sąd drugiej instancji wydaje dekret potwierdzający wyrok sądu pierwszej instancji. Dopiero wtedy wyrok jest prawomocny. Ale zawsze można zaskarżyć wyrok w trzeciej instancji, którą jest Trybunał Roty Rzymskiej. Lubelski Sąd Metropolitalny jest pierwszą instancją, która orzeka dla archidiecezji lubelskiej i drugą - odwoławczą - dla archidiecezji przemyskiej, diecezji sandomierskiej i diecezji siedleckiej. Lubelski Sąd Metropolitalny wybrał sobie, jako drugą instancję, sąd warszawski. Corocznie w pierwszej instancji lubelski Sąd Metropolitalny rozpatruje ok. 150 spraw, a w drugiej ok. 200.

Koszty procesów

Opłata wynosi 600 zł i obciąża tego, kto wnosi sprawę. W przypadku konieczności powołania biegłego, wnosi się dodatkową opłatę w wysokości 120 zł. Rozpatrzenie sprawy w sądzie drugiej instancji sięga maksymalnie kwoty 400 zł. W szczególnych przypadkach koszty mogą być rozłożone na raty, zmniejszone lub wnoszącego całkowicie zwalania się od opłat. Zależy to od udokumentowanej jego sytuacji finansowej.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

W PUŁAPCE UZALEŻNIENIA Co powinien zawierać pozew:

A) Oznaczenie stron
Powódka lub powód: dane personalne, dokładny adres z kodem
Pozwany lub pozwana: jw.
Sąd Okręgowy
Wydział Cywilny w ........... .
B) Określenie żądania

Powódka lub powód wnosi o:

  1. Rozwiązanie przez rozwód małżeństwa powódki (dane personalne) z pozwanym (dane personalne), zawartego w dniu... przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego, numer aktu małżeństwa... - z winy pozwanego bądź pozwanej.
  2. Powierzenie powódce lub powodowi (dane personalne) wykonywania władzy rodzicielskiej nad wspólnym dzieckiem (dziećmi), dane personalne, data (daty), miejsce (miejsca) urodzenia.
  3. Zobowiązanie pozwanej lub pozwanego do ponoszenia kosztów utrzymania małoletniego dziecka (dzieci) w wysokości... (słownie) zł miesięcznie, poczynając od dnia... do 10. dnia każdego miesiąca z góry, z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki (na jedno lub wszystkie dzieci).
  4. Zasądzenie od pozwanego lub pozwanej na rzecz powódki lub powoda kosztów procesu. Równocześnie wnoszę o orzeczenie eksmisji pozwanego (pozwanej) ze wspólnego lokatorskiego mieszkania stron położonego... (adres), należącego do Spółdzielni Mieszkaniowej... (będącego własnością...). C) Uzasadnienie Należy wskazać, jakie są relacje między małżonkami oraz ich dziećmi, w jaki sposób małżonkowie przyczyniają się do utrzymywania domu i dzieci, czy prowadzą wspólne gospodarstwo, a jeżeli nie - od kiedy, z czyjej winy i w jaki sposób doszło do rozkładu pożycia małżeńskiego. D) Dowody: • przesłuchanie stron • przesłuchanie świadków - wraz z podaniem ich adresów • podpis powódki (powoda)

Pozew powinien być złożony w 3 egzemplarzach - 1 zostaje w aktach sądowych, 2 jest (przez sąd) doręczany stronie przeciwnej, 3 powinien zostać u występującego wraz z potwierdzeniem złożenia.
E) Załączniki
• odpisu skróconego aktu małżeństwa
• odpisów skróconych aktów urodzenia małoletnich dzieci
• zaświadczenia o dochodach.

Wnosząc sprawę rozwodową, należy wziąć pod uwagę:
• Jakie kroki trzeba podjąć już na wstępie procesu rozwodowego, by doprowadzić nie tylko do rozwiązania małżeństwa, ale też do rozdziału majątku?
• U kogo szukać wsparcia?
• Czego nie zaniedbać?
• Jak dać sobie i drugiej stronie szansę odejścia w poczuciu godności, bez upodlenia i goryczy?

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)