Mąż i żona przeżyli razem 67 lat. Umarli niemal w tym samym czasie
92-letnia Joan Nees oraz 94-letni Hugh Nees umarli we śnie w domu opieki w Nowej Zelandii. Małżeństwo spędziło razem 67 lat. "Rodzice pragnęli umrzeć w tym samym czasie. Nie wyobrażali sobie życia bez siebie - powiedziała ich córka, Joy, w wywiadzie dla Stuff.co.nz. Życzenie tej pary spełniło się.
Joan i Hugh mieli poważane problemy ze zdrowiem. Joan przeszła niedawno udar, zaś Hugh walczył z chorobą nowotworową. Otoczeni opieką lekarską oraz najbliższymi członkami rodziny, do końca mówili o tym, że chcą umrzeć w tym samym czasie. Para poznała się w latach 40. XX wieku. Od tamtej pory rzadko kiedy rozstawała się na dłuższy czas.
We wtorek przy łóżku Hugh zebrała się rodzina, ponieważ jego stan gwałtownie się pogorszył. 94-latek umarł około godziny 10. rano. Zaledwie 2 godziny później odeszła jego ukochana Joan.
"To smutne, ale jednocześnie piękne pożegnanie - powiedział wkrótce po śmierci rodziców ich syn, Robert , dziennikarzowi "The New Zealand Herald". "Ostatnie tygodnie były dla nich pełne bólu, a teraz już nie cierpią".
Para osierociła pięcioro dzieci. Doczekała się czternaścioro wnucząt oraz czternaścioro prawnucząt. Pogrzeb Joan i Hugh odbędzie się w pierwszych dniach lipca.
(mtr), WP Kobieta
POLECAMY:
Nietypowy portret ślubny podbija sieć