Młoda Amerykanka udowodniła, że dziewczyny plus size też mogą wyglądać sexy
Jest dumna ze swoich kształtów
30-letnia Laura Delarato to jedna z mieszkanek Nowego Jorku, które mogą pochwalić się pełnymi kształtami. Choć większość jej koleżanek próbuje uporać się z dodatkowymi kilogramami, ona chce udowodnić, że kobiety plus size też mogą wyglądać sexy. Laura jest dumna ze swojej figury i dlatego postanowiła walczyć ze stereotypami. Pewnego razu wpadła na rewelacyjny pomysł.
Laura stworzyła wyjątkowy projekt fotograficzny, który spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony większości Nowojorczyków. Na wieżowcach Wielkiego Jabłka Laura wyświetliła swoje zdjęcia w odważnych pozach. Na fotografiach z dumą zaprezentowała krągłości, dając w ten sposób przykład innym dziewczynom o pełnych kształtach.
Czuje się sexy w swoim ciele
- Jestem pewna siebie, jestem sexy i jestem plus-size. Noszę to, co chcę, niezależnie od rozmiaru. Nie wstydzę się pokazywać swoich zdjęć na Instagramie. Uwielbiam oglądać swój brzuch w dwuczęściowym kostiumie kąpielowym - napisała Laura na portalu Refinery 29.
Statystyki mówią same za siebie
Jak sama wyznała, nie może pogodzić się z tym, że kobiety plus size wciąż się marginalizuje. W jednej ze swoich publikacji Delarato napisała, że 67 proc. Amerykanek nosi rozmiar 14 i większy, ale w mediach mainstreamowych widzimy zdjęcia tylko dwóch procent z nich. Ponadto praktycznie wcale nie ukazuje się ich seksualności.
Kobieta z misją
Według Laury im częściej pokazuje się w mediach zróżnicowane typy sylwetek, tym częściej ludzie zaczynają traktować kobiety plus size jako atrakcyjne. W związku z tym nie poprzestaje na dotychczasowych działaniach. Już myśli o kolejnych niekonwencjonalnych projektach.
Nie spodziewała się reakcji odbiorców
Autorka tego niestandardowego projektu fotograficznego przyznała, że nie spodziewała się aż tak dobrego przyjęcia. Obserwatorzy byli pod wrażeniem jej zdjęć. Amerykanka udowodniła, że ludzie chcą oglądać seksowne, pewne siebie kobiety w większych rozmiarach.