Najsłynniejsze polskie himalaistki
Śliczna blondynka na najwyższych szczytach świata
Jadą na koniec świata, by przez kilka tygodni mierzyć się z najwyższymi szczytami, ekstremalną pogodą i ograniczeniami organizmu, niejednokrotnie balansując na granicy życia i śmierci.
Jedne kobiety lubią spędzać wolny czas, gotując pyszne potrawy, inne wolą czytać książki albo spotykać się z przyjaciółkami w kawiarni. One jadą na koniec świata, by przez kilka tygodni mierzyć się z najwyższymi szczytami, ekstremalną pogodą i ograniczeniami organizmu, niejednokrotnie balansując na granicy życia i śmierci. Poznajmy najsłynniejsze polskie himalaistki.
Kinga Baranowska
Kilka tygodni temu ta delikatna blondynka o stalowych nerwach, wielkiej odwadze i determinacji zdobyła swój dziewiąty ośmiotysięcznik - Gasherbrum II, stając się tym samym najlepszą polską himalaistką w historii. Na trzech szczytach stanęła jako pierwsza Polka, m.in. Kanczendzondze, uznawanej za jedną z najtrudniejszych dla wspinaczy gór świata.
Jak to się stało, że urodzona na Kaszubach dziewczyna zakochała się w górach? "Stało się to podczas pierwszego pobytu w Tatrach, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie i postanowiłam wracać tam najczęściej, jak się da" - opowiada Kinga Baranowska w rozmowie z magazynem "Salt@Pepper".
Zdobycie Kanczendzongi zadedykowała Wandzie Rutkiewicz, która zginęła podczas próby wejścia na ten szczyt. "Wanda z pewnością była ważną postacią zarówno dla polskiego himalaizmu, jak i dla mnie. Pod Kanczendzongą szczególnie dużo o niej myślałam" - wspomina.
Baranowska zdobywa Himalaje bez wspomagania tlenowego. "Trwa to o wiele dłużej, ale moim zdaniem w niektórych sytuacjach jest nawet bezpieczniejsze, gdyż nie polegam wyłącznie na butli, która może być na przykład zalodzona" - tłumaczy.
RAF / mtr / WP Kobieta