Odkładamy macierzyństwo na później

Polki odkładają macierzyństwo na później, ale są zadowolone ze swojego życia seksualnego. Nie robią odpowiednio często badań cytologicznych, choć są one bezpłatne, w efekcie częściej niż w innych krajach UE zapadają na nowotwory - to tylko niektóre z wniosków raportu "Zdrowie kobiet w wieku prokreacyjnym 15-49 lat", przedstawionego w czwartek w Ministerstwie Zdrowia.

NIE CHCĘ WIĘCEJ DZIECI

POCZĄTKI BYWAJĄ TRUDNE

DOJŚĆ DO SIEBIE PO PORODZIE

Z raportu, który powstał w wyniku współpracy Ministerstwa Zdrowia i Funduszu Ludnościowego Narodów Zjednoczonych (UNFA), wynika, że Polki rodzą pierwsze dziecko w wieku 25-29 lat, podczas gdy kilka lat temu decydowały się na macierzyństwo w okresie 20-24 lat. Raport podkreśla, że od 1989 r. nie ma prostej zastępowalności pokoleń w kraju. W 2004 r. o 35 proc. spadła liczba urodzonych dzieci w porównaniu do 1990 r.

Według jednego ze współautorów raportu, prezesa Głównego Zarządu Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, prof. Jana Kotarskiego, w Polsce "bezwzględnie" trzeba zmienić w społeczeństwie pozycję kobiety, która posiada dziecko. "To musi być zdecydowanie mocna pozycja, która daje jej pewność, że nawet sama będzie w stanie utrzymać dziecko, że pomoc, jaką dostanie, pozwoli jej na wychowanie tego dziecka i nie zostanie ona z nierozwiązanym problemem" - powiedział w czwartek dziennikarzom prof. Kotarski. Podkreślił, że kobiety mają prawo do robienia kariery i posiadania potomstwa jednocześnie.

"Wielokrotnie spotykam się z opinią kobiet, że nie stać ich na drugie dziecko. Tymczasem to powinien być interes państwa, by kobiety było stać na drugie, trzecie dziecko" - mówił. Jego zdaniem, macierzyństwo, wychowywanie dziecka i obserwowanie jak dorasta, to "największe osiągnięcie, które może mieć kobieta". Rozpoczęcie współżycia seksualnego

Z raportu wynika, że wśród dziewcząt w wieku 18 lat, kończących szkoły ponadgimnazjalne, prawie połowa rozpoczęła współżycie seksualne, a wśród nich - co ósma miała trzech lub więcej partnerów.

Kobiety nie dbają w odpowiedni sposób o swoje zdrowie - wynika z badań. Polska należy do grupy krajów europejskich o najwyższym poziomie zachorowań i umieralności z powodu nowotworów złośliwych szyjki macicy. W kraju istnieje pełny dostęp do bezpłatnych badań cytologicznych, ale kobiety nie korzystają z nich w odpowiednim stopniu. Autorzy raportu podkreślają, że jest to m.in. efekt braku ogólnopolskiego programu badań przesiewowych.

Raport mówi też o tendencjach dotyczących małżeństw i rozwodów w naszym kraju. I tak od 1995 r. liczba małżeństw nowo zawartych jest niższa od liczby związków rozpadających się. Liczba rozpadających się małżeństw stanowi w Polsce 24 proc. (dla porównania, np. na Litwie i Łotwie odpowiednio - 71 proc. i 62 proc., w Niemczech - 47 proc., w Wielkiej Brytanii - 51 proc., we Włoszech i w Irlandii - po 14 proc.). Raport jest dostępny na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia: www.mz.gov.pl (PAP)