GwiazdyPiękni ludzie rzadziej chorują

Piękni ludzie rzadziej chorują

Dlaczego dobrze jest być atrakcyjnym? Od dawna wiemy, że ładni ludzie mają większe powodzenie u płci przeciwnej i są ogólnie lepiej odbierani. Okazuje się jednak, że poza tym są zdrowsi.

01.07.2014 | aktual.: 01.07.2014 14:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dlaczego dobrze jest być atrakcyjnym? Od dawna wiemy, że ładni ludzie mają większe powodzenie u płci przeciwnej i są ogólnie lepiej odbierani. Okazuje się jednak, że poza tym są zdrowsi. Im atrakcyjniejsza osoba, tym mniejsze ryzyko zachorowania na cukrzycę, miażdżycę, depresję, astmę i wiele innych poważnych chorób.

Takiego odkrycia dokonali naukowcy z Uniwersytetu Cincinnati. Przebadali ponad 15 tysięcy kobiet i mężczyzn w wieku od 24 do 35 lat. Prześledzono historię ich chorób od czasu, kiedy skończyli 10 lat. Pomiaru atrakcyjności dokonywali eksperymentatorzy. Podczas rozmowy twarzą w twarz oceniali urodę badanego na pięciostopniowej skali: wyjątkowo nieatrakcyjny, nieatrakcyjny, przeciętny, atrakcyjny, bardzo atrakcyjny.

Okazało się, że istnieje silny związek między urodą a zdrowiem. Atrakcyjni mężczyźni mieli o 13 procent mniejsze ryzyko zachorowania na miażdżycę, o 20 procent na nadciśnienie i o 15 procent na depresję. Rzadziej diagnozowano u nich ADHD i jąkanie się.

Dane dotyczące kobiet były podobne. Miały o 21 procent mniejsze ryzyko zachorowania na nadciśnienie, o 22 procent na cukrzycę, o 12 procent na astmę i o 17 procent na depresję. Także u nich rzadziej występowało ADHD, jąkanie czy szumy w uszach.

Wyniki przekładały się na wydajność w pracy. Atrakcyjni ludzie rzadziej chodzili na zwolnienia lekarskie. Wypowiadali się też bardziej optymistycznie na temat swojego zdrowia.

To zresztą nie pierwsze badania, które potwierdzają tę tezę. Dane zebrane przez naukowców z Uniwersytetu Newcastle w 2012 roku sugerują, że osoby, które były nieatrakcyjne w dzieciństwie, mają więcej problemów zdrowotnych w wieku 50 lat.

Jaki zatem jest związek atrakcyjności ze zdrowiem? Zdaniem wielu naukowców uroda to po prostu zewnętrzny wyraz naszej kondycji fizycznej. Lśniąca skóra, silne włosy i regularne rysy świadczą o dobrych genach.

Poza tym atrakcyjność może wiele powiedzieć o naszej zdolności rozrodczej. Badacze z Uniwersytetu Gdańskiego udowodnili na przykład, że wyższe kobiety mają szersze miednice, dzięki czemu rodzenie dzieci jest dla nich łatwiejsze.

Inna sprawa, że posiadanie stałego partnera ma pozytywny wpływ na zdrowie, szczególnie dla mężczyzn. Tymczasem z badań wynika, że nieatrakcyjni faceci mieli o 7 procent mniejsze szanse na wejście w stały związek. W przypadku kobiet szanse spadały o 9 procent.

Jednak dr Viren Swami, psycholog z Uniwersytetu Westminsterskiego, zastanawia się, czy ewolucja i genetyka to jedyne wytłumaczenie tego zjawiska. Jego zdaniem nie można bagatelizować wpływu kultury.

- Ludzie uważają, że to, co jest ładne, jest też dobre. Nazywamy to efektem halo – tłumaczy psycholog. – Atrakcyjnym ludziom automatycznie przypisujemy wiele pozytywnych cech. Traktujemy ich też lepiej niż osoby brzydkie. Jesteśmy bardziej skłonni im pomagać, dajemy im więcej przestrzeni. Być może właśnie dlatego są ogólnie zdrowsi.

Swami zauważa, że atrakcyjni ludzie mają większe szanse na zatrudnienie, rzadziej są zwalniani, dostają wyższe wynagrodzenie. Może więc otrzymują także lepszą opiekę zdrowotną.

- Oczywiście nie neguję perspektywy ewolucyjnej. Jednak uważam, że nie w pełni wyjaśnia to zjawisko – mówi psycholog.

Tekst: na podst. Dailymail.co.uk/(sr/mtr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

urodazdrowieatrakcyjność
Komentarze (137)