Psychodietetyk - fanaberia czy konieczność?
Dobry dietetyk powinien znać się nie tylko na zdrowym odżywianiu, ale również ludzkiej psychice. Badania opublikowane w magazynie „Nature Genetics” dowodzą, że wpływ naszego umysłu na apetyt i jedzenie może być bardziej istotny niż genetyka.
Dobry dietetyk powinien znać się nie tylko na zdrowym odżywianiu, ale również ludzkiej psychice. Badania opublikowane w magazynie „Nature Genetics” dowodzą, że wpływ naszego umysłu na apetyt i jedzenie może być bardziej istotny niż genetyka. Podobnie jest z odchudzaniem – jeśli chcemy zrzucić niechciane kilogramy, musimy zrobić remanent w swoim umyśle. A w tym pomoże nam psychodietetyk.
Dane dotyczące wagi Polaków są zatrważające. Wynika z nich, że w naszym kraju nadwagę ma co druga dorosła osoba. Nie pokrywa się to jednak z tym, co zadeklarowaliśmy w najnowszym badaniu przeprowadzonym przez instytut Millward Brown, z danych którego płynie wniosek, że aż dwie trzecie z nas dba o zdrowie, najczęściej poprzez kontrolowanie wagi czy aktywność fizyczną.
Ci, którzy się odchudzają, zazwyczaj ograniczają ilość spożywanego jedzenia – wiemy to z badań i wpisów na forach dyskusyjnych. Niektórzy stawiają na sport, inni sięgają po suplementy. Niestety, lwia część podjętych przez Polaków prób odchudzania kończy się fiaskiem. Wracamy do dawnych nawyków żywieniowych, nie wytrzymujemy na niskokalorycznej diecie, przestajemy się ruszaj. Wtedy nie tylko odzyskujemy poprzednią wagę, ale wręcz pracujemy na dodatkowe kilogramy.
Praca nad psychiką
Co więc zrobić, jeśli chcemy schudnąć trwale? Najlepiej wybrać się do dietetyka albo jeszcze lepiej – psychodietetyka. – Konsultacje psychodietetyczne potrzebne są osobom, które mają trudności z utrzymaniem motywacji do właściwego odżywiania się i właściwego stylu życia; osobom, u których problem z utrzymaniem diety i prawidłowej masy ciała wynika bezpośrednio z problemów psychologicznych, emocjonalnych, czasem psychospołecznych – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Robak-Mielczarska, psycholog, coach zdrowia z Instytutu Happymore.
Taki specjalista wie, że problem otyłości jest związany nie tylko ze złymi nawykami żywieniowymi czy genami, ale również z problemami natury psychologicznej czy społecznej.
O tym, że nadwaga czy otyłość bardzo często są związane z emocjami, pisze Marek Bardadyn, twórca diety strukturalnej, w książce „Nałóg jedzenia” (Rebis 2011): „Stresująca, niekomfortowa sytuacja stopniowo zwiększa głód dopaminy. Coraz silniej zaczynamy odczuwać, że tylko zjedzenie ulubionego przysmaku może poprawić samopoczucie. Znamy to doskonale z własnych doświadczeń. Zwykle już w dzieciństwie, jeśli zawodziły inne metody, nasz zły humor próbowano poprawić obietnicą dużej porcji lodów. Zresztą chyba nikomu nie trzeba udowadniać, że smaczne jedzenie to doskonały lek na codzienne utrapienia”.
Podejście holistyczne
Gdy emocje wymykają nam się spod kontroli, wpadamy w nałóg jedzenia. Do tego mogą dojść problemy z motywacją – zwłaszcza w przypadku długotrwałej diety odchudzającej – oraz brak zrozumienia problemu ze strony społeczności, w której żyjemy. Wtedy z odsieczą przychodzi psychodietetyk.
– Często po spotkaniu z dietetykiem okazuje się, że klientowi potrzebna jest również konsultacja z innym specjalistą. Czasem klient dostrzega, że w pierwszej kolejności potrzebuje pomocy psychologa, a kontakt z dietetykiem stanowi dopełnienie terapii. Konsultacja przebiega bardzo różnie. Ponieważ stosujemy podejście holistyczne, nie skupiamy się na żywieniu, ale na kliencie, na jego potrzebach, mocnych stronach. Pomagamy dostrzec przeszkody, które blokują jego rozwój – podkreśla Anna Robak-Mielczarska.
Współpraca wielu specjalistów
W Polsce działa Instytut Psychodietetyki, którego celem jest „innowacyjne wykorzystanie wiedzy psychologicznej w procesie zmiany zachowań zdrowotnych”. „Psychodietetyka to dziedzina łącząca wiedzę medyczną dotyczącą diet i zdrowia z wiedzą psychologiczną. Dzięki takiemu multidyscyplinarnemu podejściu do problemu zachowań zdrowotnych różni specjaliści współpracując ze sobą są w stanie skuteczniej pomagać ludziom w zmianie stylu życia, która służy poprawie zdrowia, samopoczucia i wyglądu” – czytamy na stronie instytutu.
Psychodietetyczne podejście do leczenia nadwagi i otyłości opiera się na ścisłej współpracy psychologów z dietetykami, doradcami żywieniowymi, lekarzami, fizjoterapeutami i innymi specjalistami zajmującymi się fizjologicznymi aspektami nadmiernej masy ciała. Z informacji udostępnionych przez instytut dowiadujemy się, że psychodietetyk pracuje z klientem nad psychologicznymi barierami na drodze do osiągnięcia satysfakcjonującej masy ciała lub zdrowego stylu życia.
Z pomocą takiego specjalisty można m.in. wypracować zdrowe nawyki żywieniowe, odnaleźć motywację, dokonać zmian niesprzyjających przekonań i zachowań, wzmocnić poczucie własnej skuteczności i wiarę w sukces, a także wyregulować emocje, które stoją na drodze do zdrowia i szczupłej sylwetki.
Dla kogo taka pomoc?
Często, by schudnąć i utrzymać wagę, dobrze dopasowana dieta to za mało. W takiej sytuacji potrzebne jest również wsparcie psychologiczne. Konsultacja z lekarzem pozwoli ustalić, co stanowi przeszkodę w skutecznym leczeniu otyłości i pomoże optymalnie dopasować kurację do możliwości pacjenta. Warto jednak mieć świadomość, że psychodietetyka nie jest psychologią kliniczną, psychoterapią ani terapią zaburzeń odżywiania. Psychodietetyk w przypadku zdiagnozowaniu powyższych zaburzeń kieruje taką osobę do psychoterapeuty albo psychiatry.
Pomyśl o skorzystaniu z pomocy psychodietetyka, jeśli:
- Wielokrotnie rozpoczynałaś dietę odchudzającą, którą prędzej czy później porzucałaś;
- Nie potrafisz zmienić nawyków żywieniowych na stałe;
- Sięgasz po jedzenie pod wpływem emocji, zwłaszcza stresu;
- Nie potrafisz odżywiać się racjonalnie – albo jesz bardzo mało, albo fundujesz sobie uczty;
- Czujesz, że ze swoja nadwagą nie dasz sobie rady w pojedynkę, potrzebujesz fachowego wsparcia;
- Po pewnym czasie odchudzania zaczynasz tracić motywację;
- Nie wierzysz, że możesz być szczupła;
- Potrzebujesz kogoś, kto będzie wspierał cię w trudnych chwilach podczas odchudzania.
Tekst: Ewa Podsiadły-Natorska
(epn/sr), kobieta.wp.pl