Zazwyczaj nie ma przeciwwskazań, żeby uprawiać seks w czasie chemioterapii. Zawsze jednak warto skonsultować to z lekarzem prowadzącym. Wiele osób zakłada, że seks w czasie leczenia chemią to jakieś nieporozumienie. Chora czuje się osłabiona, nieatrakcyjna, nie akceptuje zmian w swoim wyglądzie. Ochotę na bliskość zabijają często niepożądane skutki chemioterapii - osłabienie, mdłości czy łysienie. Jej partner z kolei obawia się, że zrobi jej krzywdę. Tymczasem choroba wcale nie zabija naszej potrzeby bliskości i czułości. Seks może poprawić samopoczucie osoby chorej i umocnić więź między partnerami.
Wiele osób zakłada, że seks w czasie leczenia chemią to jakieś nieporozumienie. Chora czuje się osłabiona, nieatrakcyjna, nie akceptuje zmian w swoim wyglądzie. Ochotę na bliskość zabijają często niepożądane skutki chemioterapii - osłabienie, mdłości czy wypadanie włosów. Jej partner z kolei obawia się, że zrobi jej krzywdę. Tymczasem choroba wcale nie zabija naszej potrzeby bliskości i czułości. Wręcz przeciwnie - seks może poprawić samopoczucie osoby chorej i umocnić więź między partnerami. Zazwyczaj nie ma przeciwwskazań, żeby uprawiać seks w czasie chemioterapii. Zawsze jednak warto skonsultować to z lekarzem prowadzącym.
Na podst. OnlyMyHealth.com oraz Rakpiersi.pl (pho/kg)
Czy jesteś na to gotowa?
Przede wszystkim jednak należy zapytać samą siebie: czy jestem gotowa na bliskość z partnerem? Zdarza się, że osoby poddane chemioterapii są tak zestresowane, że nie potrafią nawet myśleć o tym, by pójść z partnerem do łóżka. Jeśli nie interesuje cię seks, nie zmuszaj się do niego. Pamiętaj, że jest wiele innych sposobów na okazanie uczucie - na razie możecie poprzestać na całowaniu i przytulaniu.
Ryzyko infekcji
Chemioterapia niekorzystnie wpływa na szpik kostny, odpowiedzialny za produkcję białych krwinek, od których zależy nasza odporność. Dlatego w czasie leczenia chemią ryzyko infekcji jest znacznie wyższe. Taka sytuacja wymaga zachowania szczególnej ostrożności i higieny. Częste mycie rąk, unikanie kontaktu z ludźmi chorymi, właściwie pielęgnacja jamy ustnej - to podstawa. To dotyczy także seksu - w sytuacjach intymnych również należy zadbać o szczególną ostrożność i zawsze się zabezpieczać.
Antykoncepcja to podstawa
Podczas chemioterapii trzeba się bezwzględnie zabezpieczać przed ciążą. Chemia mogłaby negatywnie wpłynąć na rozwój dziecka - cytostatyki mogą uszkadzać materiał genetyczny i doprowadzić do wad wrodzonych płodu. Dlatego zadbaj o skuteczną metodę antykoncepcyjną. Najlepiej skonsultuj ją z lekarzem.
Warto też pamiętać, że substancje zawarte w chemii przenikają do nasienia - niektóre cytostatyki mogą powodować kłopoty ze wzwodem. Dlatego do 48 godzin po sesji trzeba pamiętać o prezerwatywie.
Kiedy unikać seksu?
Są jednak sytuacje, w których seks nie jest wskazany. Na pewno, co zrozumiałe, jest tak w przypadku nowotworu dróg rodnych. Niektóre rodzaje chemioterapii zmniejszają liczbę płytek krwi, które są odpowiedzialne za krzepnięcie krwi. Wówczas istnieje ryzyko silnego krwawienia.
Inny rodzaj chemioterapii prowadzi z do zmian w pochwie, które z kolei mogą doprowadzić do jej uszkodzenia w trakcie stosunku. Jednym słowem, zakres aktywności seksualnej w trakcie leczenia w dużej mierze zależy od rodzaju chemioterapii, jaką przechodzisz. Dlatego zawsze trzeba się najpierw skonsultować z lekarzem.
Na podst. OnlyMyHealth.com oraz Rakpiersi.pl (pho/kg)