Mówi się, że są symbolem kiczu i obciachu. "Janusz" i "Grażyna" – bo o nich mowa, to imiona, które dziś rzadko wybierane są przez rodziców dla ich dzieci. Rzadko też kojarzą się z czymś pozytywnym. Wszystko przez to, że przez lata wokół tych dwojga narosło wiele żartów, anegdot i śmiesznych memów. Stali się pomnikami polskiej zaściankowości, stagnacji, prostactwa. Tylko dlaczego?