Tajemnica udanego seksu
Co zrobić, by móc czerpać 100% satysfakcji ze swego życia erotycznego? Oto kilka wskazówek.
Co zrobić, by móc czerpać 100% satysfakcji ze swego życia erotycznego? Oto kilka wskazówek.
1. Znajdź „swoją” pozycję
Nuda jest najgorszym wrogiem udanego życia erotycznego, dlatego łóżkowe eksperymenty są jak najbardziej wskazane. Z drugiej jednak strony, musisz koniecznie odkryć pozycję, w której zawsze osiągasz orgazm. Niech Twój partner wie, że jesteś otwarta na nowości, ale też niech zdaje sobie sprawę, że istnieje pewna sprawdzona recepta na Twoją przyjemność.
2. Pamiętaj, że Twoje łóżkowe potrzeby się zmieniają
Dziwisz się, że seks nie przynosi Ci tyle radości, co kiedyś? Może dzieje się tak dlatego, że Ty wciąż robisz to samo, co kilka lat temu podczas, gdy Twoje potrzeby są już inne?
Być może w przeszłości tradycyjne pozycje były tym, co było Ci potrzebne, ale teraz powinnaś trochę się pogimnastykować i pobawić się akcesoriami z sex-shopu? A może wręcz przeciwnie? Po dzikich łóżkowych eksperymentach potrzebujesz czegoś bardziej konwencjonalnego?
Erotyczne potrzeby zmieniają się tak, jak np. smak – kiedyś mogłaś się czymś zajadać, a teraz nie możesz na to patrzeć. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że ochota na seks nie zawsze oznacza chęć na to samo.
3. Pozbądź się kompleksów
Jeśli wydaje Ci się, że on surowo ocenia Twoje wałeczki, zmarszczki i inne niedoskonałości urody podczas zbliżenia, to grubo się mylisz. Mężczyzna w trakcie stosunku przeżywa tak intensywne emocje, że naprawdę nie w głowie mu porównywanie Cię do swojej poprzedniej partnerki czy krytykowanie Twojej wagi. Nie myśl o swoich słabych stronach, a seks zacznie przynosić Ci więcej przyjemności.
4. Doceń urok czystych prześcieradeł
Nie ma nic złego w tym, że lubisz robić to we własnym łóżku. Imponują Ci wyznania koleżanek na temat seksu z niekonwencjonalnych miejscach? Dobrze się zastanów – czy stosunek w dworcowej toalecie lub w przymierzalni w centrum handlowym to doświadczenie, bez którego nie możesz żyć?
Pewnie, że fajnie jest zaszaleć od czasu do czasu, np. kochać się na łonie natury, ale komfort psychiczny jest również bardzo ważny. Świadomość, że ktoś może Cię nakryć podczas seksu z miejscu publicznym jednorazowo może być bardzo stymulująca, ale na dłuższą metę – nuży. Nie mówiąc o tym, że warunki panujące w przedziale pociągu nijak się mają do tych, które masz w zaciszu własnego mieszkania.
Nie porównuj swego życia erotycznego z życiem erotycznym przyjaciółek Po pierwsze – to, że nie robisz tego tak często, jak inni, nie znaczy, że Ty i Twój partner jesteście do niczego. Najważniejsze są Wasze potrzeby, a nie statystyki. Powinniście kochać się z taką częstotliwością, która Wam najbardziej odpowiada, a nie z taką, jaką sugerują znajomi.
Po drugie – to nieprawda, że wszyscy naokoło przejawiają w łóżku więcej inwencji i mają lepsze orgazmy. Słuchasz opowieści innych kręcąc głową z niedowierzaniem? „Niedowierzanie” to w takich przypadkach słowo-klucz.
5. Nie bój się banału
Kolacja przy świecach, pokój w hotelu – to takie ograne. A dlaczego? Bo wciąż się sprawdza. Idąc do restauracji, wiesz, że nie będziesz musiała spędzić godzin przy garach, a potem przy zlewie. Jesteś damą. Spędzając noc poza domem, zmieniasz otoczenie, a tym samym przestajesz myśleć o przytłaczającej szarej codzienności. Na moment stajesz się kimś innym. W takich sytuacjach seks naprawdę nabiera rumieńców.
6. Dbaj o siebie
Po wypełnieniu obowiązków związanych z pracą i domem jesteś zwykle zmęczona i zupełnie pozbawiona ochoty na seks. Dlatego musisz dać sobie trochę czasu na przeistoczenie się w królową sypialni. Weź prysznic, załóż seksowną bieliznę, spryskaj się perfumami – zaraz poczujesz się inaczej, a Twój partner dostrzeże w Tobie nie tylko kobietę pracującą lub/i panią domu…
7. Mów o tym, czego chcesz
To żaden wstyd mówić o swoich potrzebach. Możesz liczyć na to, że on domyśli się, co lubisz, ale możesz też dać mu małą podpowiedź. Tak naprawdę nie wiesz, czy, a jeśli tak, to po jakim czasie, uda się mu odkryć Twoje fantazje. Zamiast się denerwować, że w łóżku nie jest tak, jak chciałabyś, po prosu mu powiedz, o czym marzysz.
Akcesoria z seks-shopu nie są zarezerwowane wyłącznie dla dewiantów Nie wstydź się kupować i używać peruk, kajdanek, wibratorów, olejków… Spraw sobie przynajmniej jeden komplet nieprzyzwoicie wyuzdanej bielizny albo przykrótki, wydekoltowany i bardzo obcisły fartuszek pielęgniarki. Jeśli oboje czerpiecie radość z zabawy seks-gadżetami – super. Nie ma nic złego w ich używaniu, pod warunkiem, że wszystko, co dzieje się w łóżku, nie sprawia Wam bólu albo nie powoduje dyskomfortu. A odrobina szaleństwa jest potrzebna w każdym związku.
Obsesyjne myślenie o orgazmie jest najlepszym sposobem na jego brak. Gdy się kochasz, nie myśl o tym, że orgazm jeszcze nie nastąpił, że pewnie go nie będzie, itp. Zamiast tego, ciesz się doznaniami, które zapewnia Ci gra wstępna. Pewnie, że lepiej mieć orgazm, niż go nie mieć, jednak stosunek bez niego również może być bardzo przyjemny.
8. Apetyt rośnie w miarę jedzenia
Im częściej się kochasz, tym większą masz na to ochotę. I odwrotnie – jeśli przez długi czas nie idziesz z nikim do łóżka, zapominasz, jaki seks może być przyjemny. Dlatego, jeśli nie masz ochoty się kochać, a Twój partner wykazuje inicjatywę, powinnaś dwa razy zastanowić się, zanim powiesz, że boli Cię głowa.