Czy feromony działają na panie? Czy tylko piękna kobieta przyciąga męskie spojrzenia? To kilka z nurtujących nas aspektów dotyczących sekapilu. Specjalistom udało się potwierdzić oraz wyjaśnić popularne naukowe i ewolucyjne hipotezy. Jednak niektóre z nich obalali. Co tak naprawdę wpływa na naszą atrakcyjność? Zależnie od czego definiowany jest ideał piękna? Niektóre czynniki mają o więcej wspólnego z wyborem życiowego partnera, niż nam się wydaje.
Czy feromony działają na panie? Czy tylko piękna kobieta przyciąga męskie spojrzenia? To kilka z nurtujących nas aspektów dotyczących sekapilu. Specjalistom udało się potwierdzić oraz wyjaśnić popularne naukowe i ewolucyjne hipotezy. Jednak niektóre z nich obalali. Co tak naprawdę wpływa na naszą atrakcyjność? Zależnie od czego definiowany jest ideał piękna? Niektóre czynniki mają o więcej wspólnego z wyborem życiowego partnera, niż nam się wydaje.
Atrakcyjność zależy od wieku rodziców
Naukowcy z Uniwersytetu Saint Andrews w Szkocji odkryli, że osoba, która urodziła się, gdy jej matka miała ok. 30 lat, będzie szukała starszej partnerki/partnera niż osoba, której matka była młodsza. Oznacza to, że dla ludzi, którzy mają „starszych rodziców”, analogicznie bardziej atrakcyjni będę starsi kandydaci. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn, którzy wybierając kandydata na żonę/męża, będą kierowali się wiekiem. Wydaję się, że w tym przypadku obowiązuje zasada: im starszy, tym nie tylko bardziej dojrzały, ale i bardziej atrakcyjny.
Tekst: na podst. Oprah.com/Monika Stypułkowska
(mst/sr), kobieta.wp.pl
Ciemny pierścień wokół tęczówki świadczy o atrakcyjności
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine przeprowadzili ciekawy eksperyment. Do udziału w badaniu zaprosili osoby o podobnych twarzach – były niemal identyczne z wyjątkiem oczu – niektórzy mieli ciemne i wyraźne pierścienie wokół tęczówki, a u innych ich nie zaobserwowano. Jaki był wynik? Okazało się, że twarze zarówno kobiet, jak i mężczyzn z wyraźnym pierścieniem wokół tęczówki uznano za bardziej atrakcyjne. Dlaczego? Naukowcy twierdzą, że ciemny i wyraźny pierścień jest oznaką młodości i zdrowia – cech, które odgrywają znaczącą rolę przy wyborze partnera. Najbardziej widoczny jest u dwudziestolatków, a wraz z wiekiem i z pojawieniem się różnych schorzeń zanika.
Kobiety w wyborze partnera są bardziej wybredne?
Z badania naukowców z Uniwersytetu Northwestern wynika, że to mit. Eksperci przeprowadzili następujący eksperyment. Kiedy do siedzących w pokoju mężczyzn i kobiet, zbliżała się osoba, panie automatycznie obniżały swoje wymagania. Badacze odkryli, że niezależnie od płci, ten, kto robi pierwszy krok, jest mniej wybredny, niż osoby, które dokonują wyboru. Kiedy inwestujemy w znajomość, jesteśmy bardziej pozytywnie nastawieni do ludzi, niż bylibyśmy, gdyby oni podeszli do nas jako pierwsi.
Miłość unosi się w powietrzu?
Feromony naprawdę działają na kobiety. Okazało się, że androstadienon zwiększa atrakcyjność ludzi aż o 22 proc. Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley potwierdzili, że feromony wpływają na pociąg kobiet do mężczyzn. Panowie, którym zaaplikowano androstadienon, otrzymywali wyższe oceny od kobiet. Badanie wykazało bezpośredni wpływ feromonów na atrakcyjność ludzi.
To feromony decydują o tym, że czasem czujemy pociąg fizyczny do osób zupełnie przeciętnych. Dlaczego? Podświadomie pociągają nas partnerzy z różniącym się od naszego systemem odporności (MHC). Im „lepsze” MHC, tym bardziej atrakcyjny wydaje się być wybranek, który będzie mógł zapewnić nam silne i zdrowe potomstwo.
Głodny mężczyzna wybiera pulchne kobiety
Kolejny eksperyment wykazał, że głodnego mężczyznę pociągają kobiety o krągłych kształtach. Okazało się, że to ich żołądek decyduje o tym, jaki typ figury kobiety podoba się mężczyźnie w danym momencie. Badania zostały przeprowadzone na Uniwersytecie w Londynie i Newcastle. Naukowcy potwierdzili, że nie tylko głodni, ale i zestresowani panowie jako bardziej atrakcyjne uznawali kobiety o krągłych kształtach. Gdy jednak byli syci, znowu wielbili szczupłą sylwetkę. Z tego wynika, że piękno jest zmienne.
Nie tylko piękna kobieta przyciąga męski wzrok
Monica Moore z Uniwersytetu Missouri przeprowadziła ciekawy eksperyment. Udało jej się zaobserwować, że częściej w barze mężczyźni podchodzili do kobiet o przeciętnej urodzie, niż do tzw. piękności. Dlaczego? Okazało się, że decydującym czynnikiem jest wykazanie przez kobietę zainteresowania mężczyzną. Panowie wykonują pierwsze kroki w stronę wybranki, jeśli jej mowa ciała (gesty, spojrzenie, zabawa włosami, uśmiech) zachęca ich do nawiązania bliższej znajomości. Zatem nie zawsze warto grać niedostępną, czasami trzeba uchylić rąbka tajemnicy i pokazać, że konkretny mężczyzna nam się podoba.
Kolor czerwony pobudza męską wyobraźnię
Dobry sposób na uwodzenie? W tym przypadku nie sprawdza się zasada, że im więcej odsłonisz, tym lepiej. Nie musisz być idealna, aby być atrakcyjna. Mężczyznę może oczarować... kolor czerwony. Najważniejszy jest umiar i delikatne podkreślenie tego, co kobiece. Badania naukowców z Uniwersytetu Rochester wykazały, że 56 proc. ankietowanych mężczyzn chętniej zaczęłoby rozmowę z kobietą w czerwieni niż w bieli. Dlaczego? Kobiety w czerwonym postrzegane są nie tylko jako bardziej atrakcyjne, ale i bardziej otwarte. Zatem jeśli panie pragną uwieść mężczyznę, powinny założyć czerwoną sukienkę.
Odpowiedni zapach
Kobieta ubrana w zapach przyciąga męskie spojrzenia. Dobrze dobrane perfumy podkreślają osobowość, dodają pewności siebie, atrakcyjności i uroku. Są dopełnieniem wyglądu, dlatego powinny pasować do naszego charakteru i współgrać z naszym stylem życia. Podobnie jak kolor ulubionej szminki czy fason ubrania, tak samo zapach wody toaletowej może być sposobem na wyrażenie twojej osobowości i temperamentu. Udowodniono, że perfumy wpływają na nasze samopoczucie. Badania naukowców z Instytutu Maxa Plancka w Niemczech wykazały, że zapachy warunkują pociąg do potencjalnego partnera.
Zmysłowy zapach unoszący się w powietrzu zwróci uwagę mężczyzny. Jednak należy pamiętać, aby nie przesadzić z ilością, bo zbyt intensywny aromat może go przyprawić o zawrót głowy. Delikatne i dyskretne wonie potrafią rozbudzić ciekawość mężczyzny.
Czosnek jako afrodyzjak?
A oto kolejna niespodzianka, tym razem znowu zapachowa. Naukowcy z Czech odkryli, że czosnek może sprawić, że poczujesz się bardziej atrakcyjny. Badacze przeprowadzili eksperyment i poprosili ankietowanych o zjedzenie chleba, sera i czosnku. Jak myślicie, który mężczyzna pachniał bardziej atrakcyjnie, przyjemniej i mniej intensywniej? Okazało, że ten, który spożywał czosnek. Dlaczego? Naukowcy przyznają, że zawiera przeciwutleniacze i przyspiesza metabolizm, co może poprawić zapach ciała. Jego antybakteryjne właściwości pomagają pozbyć się nieprzyjemnej woni.
Pigułki antykoncepcyjne zmniejszają ochotę na seks?
Badania brytyjskich naukowców dowiodły, że pigułki antykoncepcyjne mogą negatywnie wpływać na pociąg seksualny. Szczególnie pigułki z grupy jednofazowych obniżają poziom testosteronu, a także tabletki o dodatkowym działaniu antyandrogennym (zwalczające trądzik i przetłuszczanie się włosów) powodują spadek libido. Okazało się, że pigułka zmniejsza również czułość powonienia, czyli wrażliwość kobiety na męskie feromony.
Ponadto naukowcy dowiedli, że kobiety w trakcie przyjmowania pigułek były bardziej zadowolone z partnera pod względem cech psychicznych, a tym samym mniej skłonne do rozstania. Badacze wyjaśniają, że ma to związek ze spadkiem poziomu testosteronu (odpowiedzialnego za libido). Dzięki temu panie w tym czasie bardziej skupiają się na poziomie inteligencji swojego partnera.
Kobiecy głos uwodzi?
Już dawno zapomniałaś o próbie modulacji swojego głosu? A może warto do tego wrócić. Naukowcy z Uniwersytetu McMaster w Kanadzie twierdzą, że gdy kobieta flirtuje, dużą rolę odgrywa również ton jej głosu. Zgodnie z ich tezą mężczyźni preferują wysokie (melodyjne) tonacje, gdyż jest to podświadomy wskaźnik płodności. Jednak za najbardziej atrakcyjny uznali ton głosu w trakcie owulacji. Dlaczego? W trakcie owulacji organizm kobiety produkuje więcej estrogenu, który nieco podnosi ton głosu. Zatem czy to kolejny zbieg okoliczności? Należy pamiętać, że ewolucja ma niebagatelny wpływ na pożądanie, a czynniki irracjonalne mogą być znacznie silniejsze od czynników świadomych.
Tekst: na podst. Oprah.com/Monika Stypułkowska
(mst/sr), kobieta.wp.pl
