Blisko ludziWielka Brytania: umiera na raka. Przez COVID odwołano jej operację

Wielka Brytania: umiera na raka. Przez COVID odwołano jej operację

Beth ma raka. To prawdopodobnie jej ostatnie święta
Beth ma raka. To prawdopodobnie jej ostatnie święta
Źródło zdjęć: © Getty Images
Agnieszka Mazur-Puchała
12.12.2020 16:07, aktualizacja: 02.03.2022 20:19

Beth Purvis z Hertfordshire jest jedną z cichych ofiar pandemii, których liczba na całym świecie rośnie w zastraszającym tempie. Chodzi o osoby umierające z braku dostępu do lekarzy. Beth ma zaawansowanego raka jelita. To prawdopodobnie jej ostatnie święta.

Beth Purvis jest w stanie terminalnym. Ze względu na raka jelita w marcu miała mieć przeprowadzoną operację, która mogła przynajmniej przedłużyć jej życie. Niestety, właśnie wtedy na całym świecie wybuchła pandemia koronawirusa, która poskutkowała tym, że wiele zabiegów zostało odwołanych lub przełożonych. W przypadku Beth skutki okazały się tragiczne w skutkach – lekarze otwarcie mówią jej, że prawdopodobnie nie dożyje już do kolejnych świąt Bożego Narodzenia.

Idealne święta rodziny Purvis

Beth ma kochającego męża Richarda (49 lat), syna Josepha (12) i córkę Abi (10). Ze względu na to, że te święta mogą być jej ostatnimi, postanowiła zrobić wszystko, aby były idealne pod każdym względem. Zrobiła nawet szczegółowy arkusz, uwzględniający wszystkie możliwe kategorie swoich działań. Ten plan został tak rozpisany, by w przyszłym roku mógł z niego skorzystać Richard. Beth napisała mu dokładnie, co i gdzie ma kupić.

- Przyszły rok będzie dla niego bardzo ciężki i bez martwienia się o to, co kupić – powiedziała w rozmowie z Daily Mail. – Nikt nie może sobie wyobrazić, jak to jest znaleźć się w takiej sytuacji. Nawet ja nie potrafię sobie tego poukładać w głowie. Wiem tylko, że nic – ani rak, ani nic innego – nie zepsuje nam tegorocznych rodzinnych świąt.

Beth odniosła się też do tematu swojej odwołanej operacji.

- Nigdy nie dowiem się, czy ta operacja mogła ocalić moje życie – powiedziała. – Ale nie ma żadnego sensu się nad tym zastanawiać.

Pierwsze objawy choroby zaczęły się u Berh gdy miała 34 lata. Wtedy stwierdzono u niej zespół jelita drażliwego. Dwa lata później zdiagnozowano u niej raka.

- Do tego momentu miałam poczucie, że mam wszystko – przyznała Beth. – Miałam wspaniałego męża, dwójkę cudownych dzieci i karierę.

Od tego momentu wszystko się zmieniło. Okazało się, że rak zdążył się rozprzestrzenić, były przerzuty. Beth walczyła z chorobą, miała chemioterapię i operację. To kupiło jej trochę czasu. Przez 14 miesięcy rak był w odwrocie. W styczniu 2020 roku lekarze wykryli jednak kolejny guz. W marcu mieli go usunąć. Szpitale w Wielkiej Brytanii musiały jednak przygotowywać się na przyjęcie pacjentów z COVID-19. Lekarze zaproponowali Beth radioterapię. Dziś już wiadomo, że to było za mało i dla Beth nie ma już ratunku.

Źródło artykułu:WP Kobieta