Wokalistka doświadczała przemocy. Chodzi o znanego aktora
FKA Twigs to brytyjska wokalistka i aktorka. Była zaręczona z Robertem Pattisonem, później związała się z kolejnym aktorem – Shia LaBeoufem. Po rozstaniu na jaw wyszły szokujące fakty – amerykański gwiazdor stosował wobec FKA Twigs przemoc fizyczną, psychiczną oraz seksualną. Wokalistka wyznała, dlaczego zdecydowała się powiedzieć o tym głośno.
12.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 20:14
Shia LaBeouf i FKA Twigs związali się ze sobą po tym, jak spotkali się na planie filmu "Honey Boy". Uczucie wybuchło błyskawicznie, a para stała się nierozłączna. Dopiero po czasie świat dowiedział się, że kobieta przez rok przeżywała piekło. Sprawa znalazła swój finał w sądzie.
Shia LaBeouf był sprawcą przemocy
FKA Twigs prosiła aktora, by poddał się terapii. Chciała w ten sposób ochronić kolejne kobiety przed piekłem przemocy domowej. LaBeouf odmówił, w związku z czym wokalistka skierowała sprawę do sądu. Jak przyznała w oświadczeniu, nie chodziło jej o wzbogacanie się kosztem aktora. Jej celem było, aby przestrzec potencjalne partnerki LaBeoufa przed tym, co może je spotkać.
Sam LaBeouf nie wyparł się oskarżeń. Wręcz przeciwnie – publicznie przeprosił swoją byłą partnerkę.
- Nie mam żadnego usprawiedliwienia dla mojego alkoholizmu i agresji – pisał LaBeouf w oświadczeniu opublikowanym na łamach The New York Timesa. - Przez lata stosowałem przemoc wobec samego siebie i innych. Zdarzało mi się ranić najbliższych mi ludzi. Wstydzę się tej historii i przepraszam tych, których zraniłem. Tak naprawdę nic więcej nie mogę powiedzieć.
Po tym, jak sprawa ujrzała światło dzienne, FKA Twigs opublikowała na swoim profilu na Instagramie osobisty komentarz.
- Możecie być zaskoczeni tym, że byłam w związku, w którym dochodziło do przemocy psychicznej i fizycznej – napisała FKA Twigs. – Mnie też ciężko było to przeprocesować. (…) Nie myślałam, że to może mnie spotkać. Dlatego stwierdziłam, że to dla mnie ważne, by o tym mówić. By pomóc ludziom zrozumieć, że gdy jesteś pod kontrolą przemocowca (…) odejście nie wydaje się ani bezpieczną ani dostępną opcją – dodała.
FKA Twigs zwróciła też uwagę na rosnące statystyki przemocy domowej w czasie pandemii.
- Statystyki dotyczące przemocy domowej są szokujące, a podczas COVID-u byłam bardzo zaniepokojona – pisze FKA Twigs. – Wiele ofiar zostało dosłownie uwięzionych ze swoimi katami, bez szans na ucieczkę.
W Polsce również doszło do eskalacji przemocy domowej w wyniku pandemii. Jak mówił w rozmowie z WP Kobieta Marcin Malinowski, prawnik za darmo pomagający ofiarom, zgłoszeń jest tak dużo, że potrzebuje pomocy innych wolontariuszy.
- Od drugiej połowy września widzę tendencję wzrostową – mówił Marcin Malinowski. - Wydaje mi się, że może to wynikać z powrotu dzieci do szkół i związanej z tym ogólnej nerwowości. Ale liczba zgłoszeń zaczęła rosnąć lawinowo już po "małym lockdownie".
Zobacz również: Przemoc domowa nasila się przez lockdown
W naszym kraju wprowadzono właśnie nową ustawę antyprzemocową. Zakłada ona, że sprawca stwarzający zagrożenie dla domowników będzie musiał opuścić mieszkanie. Do tej pory to zwykle ofiary uciekały z domu przed oprawcą. Winny ma również otrzymać zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych. Ustawa jest nowością i jeszcze nie wiadomo, czy realnie zmieni sytuację ofiar przemocy domowej w Polsce.