Czarnuszka
Nasiona tej rośliny cenili już starożytni Egipcjanie. Fiolkę z czarnuszkowym wyciągiem archeolodzy odkryli nawet w grobowcu faraona Tutenchamona. Słynąca z urody Kleopatra, podobnie jak inne ówczesne mieszkanki delty Nilu, regularnie nacierała skórę olejem, który jest skarbnicą wartościowych składników, przede wszystkim nienasyconych kwasów tłuszczowych: linolowego i linolenowego.
Miejsca dotknięte trądzikiem można smarować olejem z czarnuszki, albo specjalną nalewką, która wykazuje wspaniałe właściwości przeciwzapalne i ściągające. Jak ją przygotować? Pół szklanki nasion zalewamy szklanką alkoholu 40-procentowego i pozostawiamy na ok. tydzień, później miksturę należy przefiltrować.
Skórę przemywamy dwa razy dziennie nalewką rozcieńczoną w wodzie mineralnej (łyżka nalewki na niepełną szklankę wody).