Mało estetyczne pryszcze i zaskórniki pojawiające na twarzy, dekolcie, plecach czy ramionach to utrapienie wielu kobiet. Nie tylko w okresie dojrzewania, ponieważ trądzik często bywa uciążliwą dolegliwością także w dorosłym wieku, stając się powodem kompleksów i obniżenia poczucia własnej wartości. Na szczęście jest sporo naturalnych sposobów na walkę z tym problemem.
Mało estetyczne pryszcze i zaskórniki pojawiające się na twarzy, dekolcie, plecach czy ramionach to utrapienie wielu kobiet. Nie tylko w okresie dojrzewania, ponieważ trądzik często bywa uciążliwą dolegliwością także w dorosłym wieku, stając się powodem kompleksów i obniżenia poczucia własnej wartości.
Na szczęście jest sporo naturalnych sposobów na walkę z tym problemem.
Rafał Natorski/(gabi), kobieta.wp.pl
Rokitnik
Jeśli choć raz wypoczywaliśmy nad Bałtykiem, na pewno widzieliśmy charakterystyczne krzewy tworzące gęste zarośla na nadmorskich widmach. To rokitnik zwyczajny, którego pomarańczowe jagody mają fantastyczne właściwości lecznicze. Wyprodukowany z nich olej jest bardzo ceniony w kosmetyce, ponieważ zawiera bardzo dużo rzadko spotykanego w przyrodzie kwasu palmitynowego, który przyspiesza regenerację naskórka i działa przeciwzapalnie.
Jego zalety na pewno docenią osoby zmagające się z trądzikiem. Wystarczy regularnie nacierać skórę olejem rokitnikowym.
Warto też wprowadzić do codziennej diety sok z owoców tej rośliny, który wykazuje właściwości przeciwzapalnie, a także poprawia nastrój, dodaje energii oraz działa antydepresyjnie.
Olej rycynowy
Ten produkt był obowiązkowym wyposażeniem apteczek naszych babć i prababć, ponieważ przez lata uchodził za świetny lek na zaparcia.
Jednak olej wyciskany z ziaren rycynusa to także bardzo skuteczny środek wspomagający pielęgnację urody. Zawarty w nim kwas rycynolowy wykazuje silne działanie przeciwwirusowe i antybakteryjne, a przenikając w głąb skóry pozwala skutecznie uporać się ze zmianami trądzikowymi.
Dzięki regularnemu wcieraniu oleju rozjaśnimy także przebarwienia, pozbędziemy się kurzajek, a nawet zapobiegniemy powstawaniu zmarszczek.
Cytryna
Ten kwaśny owoc od wieków jest uznawany za jeden z najzdrowszych darów natury. Cytryna nie jest - wbrew powszechnemu przekonaniu - najbogatszym źródłem witaminy C, ale dzięki obecności innych cennych składników, wykazuje wspaniałe właściwości lecznicze. Nie tylko zwiększa odporność, ale świetnie radzi sobie z problemami skórnymi.
Do poprawy stanu cery zaatakowanej przez trądzik wystarczy codzienna pielęgnacja roztworem wody i soku cytrynowego (w proporcjach pół na pół). Wcierając go w twarz, oczyścimy i rozjaśnimy skórę, zwalczymy wypryski, pozbędziemy się również piegów czy przebarwień.
Czarnuszka
Nasiona tej rośliny cenili już starożytni Egipcjanie. Fiolkę z czarnuszkowym wyciągiem archeolodzy odkryli nawet w grobowcu faraona Tutenchamona. Słynąca z urody Kleopatra, podobnie jak inne ówczesne mieszkanki delty Nilu, regularnie nacierała skórę olejem, który jest skarbnicą wartościowych składników, przede wszystkim nienasyconych kwasów tłuszczowych: linolowego i linolenowego.
Miejsca dotknięte trądzikiem można smarować olejem z czarnuszki, albo specjalną nalewką, która wykazuje wspaniałe właściwości przeciwzapalne i ściągające. Jak ją przygotować? Pół szklanki nasion zalewamy szklanką alkoholu 40-procentowego i pozostawiamy na ok. tydzień, później miksturę należy przefiltrować.
Skórę przemywamy dwa razy dziennie nalewką rozcieńczoną w wodzie mineralnej (łyżka nalewki na niepełną szklankę wody).
Rumianek
Nieprzypadkowo znajdziemy go w składzie wielu kosmetyków, ponieważ jest to roślina o imponującym działaniu "upiększającym" - oczyszcza skórę, dezynfekuje ją i łagodzi podrażnienia. Wykazuje też właściwości przeciwzapalne.
Osoby zmagające się z trądzikiem powinny zażywać rumiankowej kąpieli (do wanny z wodą wlewamy napar przygotowany z kilku saszetek lub garści roślinnego suszu i pławimy się przez kilkanaście minut). Świetnie sprawdzi się również napar z rumianku użyty do inhalacji.
Skórę można też przemywać specjalnym tonikiem - wystarczy dwie łyżeczki suszu roślinnego zalać wrzącą wodą destylowaną (około pół szklanki) i zaparzyć pod przykryciem przez ok. 20 minut. Po przecedzeniu należy dodać do roztworu łyżeczkę gliceryny (do nabycia w aptece).
Woda utleniona
To jeden z najtańszych sposobów na walkę z trądzikiem - wodę utlenioną bez trudu kupimy w każdej aptece za kilka złotych.
Czym charakteryzuje się ta substancja? Od zwykłej wody różni się posiadaniem dodatkowego atomu tlenu, który chętnie odrywa się od reszty cząsteczki. Dzięki temu nadtlenek wodoru wykazuje silne właściwości utleniające i stanowi znakomity środek odkażający. Skutecznie niszczy bakterie beztlenowe, które odpowiadają m.in. za powstawanie trądziku.
W zmaganiach z wypryskami pomoże posmarowanie zmienionych miejsc wacikiem nasączonym w roztworze wody utlenionej. Ze względu na silne działanie wysuszające nadtlenku wodoru nie należy jednak stosować zbyt często.
Aromaterapia
Olejki eteryczne wykazują dobroczynne właściwości w przypadku wielu schorzeń, także problemów ze skórą. W walce z trądzikiem za najskuteczniejsze uchodzą: bergamotowy i jałowcowy.
Najwygodniejszą formą aromaterapii jest kąpiel. Do napełnionej wanny wkrapiamy od 5 do 15 kropli olejku i dokładnie mieszamy go z wodą. Moczymy się w niej nie dłużej niż pół godziny. Bardziej skuteczny będzie jednak masaż z zastosowaniem olejku. Mieszamy 5 do 15 kropli tego produktu z 25 ml naturalnego oleju roślinnego (najlepiej migdałowego lub kokosowego). Tak przygotowaną maścią nacieramy dłonie i masujemy wybrane miejsca. Po masażu odpoczywamy przez kilkanaście minut i pozwalamy, aby skóra wchłonęła olejek.
Rafał Natorski/(gabi), kobieta.wp.pl
Olej lniany
Uchodzi za najzdrowszy olej. W średniowieczu z umiejętności jego tłoczenia słynęli nasi przodkowie. W dawnej Polsce był wykorzystywany do różnych celów, zarówno spożywczych, jak i zdrowotnych - np. nacierano nim podrażnione lub chore miejsca na skórze.
Olej lniany to doskonałe źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i innych cennych składników. Warto stosować go zewnętrznie, ponieważ ma działanie przeciwzapalne, łagodzące i regenerujące.
Oczyszcza skórę, a także ułatwia leczenie jej schorzeń. Pomaga w walce z trądzikiem oraz obniża ilość wytwarzanego przez gruczoły łojowe sebum. Okłady z oleju zapobiegają także podrażnieniom słonecznym.
Siarka
Przed wiekami dymem ze spalonej siarki uzdrowicie okadzali ciała osób z problemami skórnymi. Żółte grudki dodawano do mikstur pielęgnujących skórę używanych przez bogate mieszkanki Rzymu. Warto także dzisiaj docenić zalety tego minerału, który jest nie tylko niezbędnym składnikiem organizmu, ale wykazuje też fantastyczne właściwości lecznicze.
W leczeniu trądziku świetnie sprawdzają się np. kąpiele w siarczkowych wodach mineralnych, których źródła biją w wielu polskich uzdrowiskach, np. Busku-Zdroju, Lądku-Zdroju, Zakopanem czy Koszutach.
W aptece możemy kupić siarkę w postaci żółtego proszku, nadającego się do przygotowania domowego preparatu leczącego trądzik. Pomoże opanować stan zapalny i przeciwdziała jego nawrotom. Zmniejszy wydzielanie sebum, którego nadmiar jest bezpośrednią przyczyną powstawania zmian skórnych.
Aloes
Niepozorna roślina, która często ozdabia parapety w polskich domach, jest także prawdziwą skarbnicą cennych dla zdrowia substancji. Miąższ liści aloesu składa się w 96 proc. z wody, jednak pozostałe 4 proc. to blisko 270 składników o dużej aktywności biologicznej.
Zalety tej rośliny powinny docenić osoby mające problemy z trądzikiem. Aloes wykazuje bowiem silne właściwości przeciwzapalne, ściągające oraz bakteriobójcze. Znajdziemy go w składzie wielu kosmetyków, ale antytrądzikowe preparaty możemy bez trudu przygotować także w domu.
Wystarczy oderwać kilka mięsistych liści, włożyć je na kwadrans do lodówki, po czym zmiażdżyć. Wypłynie z nich sok o żelowej konsystencji - po rozpuszczeniu dwóch łyżek tej substancji w szklance ciepłej wody uzyskamy tonik do przemywania skóry. Jeśli sok zagotujemy, zgęstnieje, tworząc coś w rodzaju maści, którą możemy nakładać na wypryski.