Styl Audrey Hepburn
Ubierał kobiety, które dziś uważa się za ikony stylu i elegancji. Jedną z nich była Audrey Hepburn, z którą nawiązał nić dozgonnej przyjaźni. Para poznała się w 1953 roku podczas przygotowań kostiumów do filmu „Sabrina” Billy'ego Wildera.
Audrey Hepburn zakochana w stylu Givenchy'ego, nie wyobrażała sobie, aby jej kostiumy mógł projektować ktoś inny. Tytułowa Sabrina w scenie w ogrodzie zimowym miała na sobie długą, białą suknię z organzy. Szczególną uwagę przykuwał kontrastowy, czarny haft zdobiący gorset i dół sukni. Kreacja doczekała się wielu kopii, a jej ponadczasowy charakter sprawia, że jest zawsze modna.
Chemia, przyciąganie, podobne poczucie piękna (jakkolwiek tego nie nazwać) zaiskrzyło już na pierwszym spotkaniu. Oczekiwania aktorki i propozycje projektanta zgrały się w jeden modowy duet, który wspólnie wykreował wzór elegancji i kwintesencję stylu lat 60. Hepburn pozostała muzą projektanta przez kolejne 40 lat. Była jego najpiękniejszą klientką, najważniejszym gościem na pokazach i najwierniejszą przyjaciółką. Droga do sławy Givenchy'ego biegła równolegle z rosnącą popularnością Audrey Hepburn. Mówi się, że gdyby nie choroba i późniejsza śmierć jego ukochanej przyjaciółki Givenchy być może prowadziłby dłużej swój dom mody. „Moja magia była jej magią. Dodawała ubraniom swojego naturalnego wdzięku” - wspominał Givenchy.