W hołdzie miłości
Chanel Boy to pierwszy zapach marki, który nie jest ani damski, ani męski. Dawniej powiedzielibyśmy – unisex. Dziś mówimy „neutralny płciowo”. I jak większość produktów sygnowanych przez Chanel i ten ma swoją niezwykłą historię. Powstał jako hołd dla pierwszej wielkiej miłości Coco – Arthura Capela, którego wszyscy znali pod jego pseudonimem „Boy”. Zawodnik polo był pierwszym inwestorem Coco Chanel i mocno wpłynął na styl jej marki. Zginął tragicznie, w wypadku samochodowym. I choć wówczas kochankowie już dawno nie byli razem, Gabrielle bardzo przeżyła jego śmierć.
Zapach zbudowany jest wokół klasycznego męskiego akordu fougère, czyli połączenia lawendy, tonka i mchu dębu. Całość uzupełnia geranium i świeże cytrusy, co sprawia, że zapach jest idealny dla dziewczyn, które uwielbiają buszować w szafie swojego ukochanego. Sprawdzi się zarówno na mazurskim jachcie jak i w warszawskim biurze. Pod warunkiem, że jak Coco Chanel masz odwagę iść pod prąd.
Chanel Boy, 75 ml / ok. 750 zł