Pod kreską
Sprzedaż eyelinera wiosną 2016 roku z pewnością nie spadnie. Zmieni się natomiast sposób, w jaki będziemy go używać. Jaskółki a’la Amy Winehouse wprawdzie nadal będą modne, ale precyzyjnie wyrysowana kreska ustąpi miejsca nieco bardziej subtelnej wersji, rodem z pokazu Dolce & Gabbana. Z pewnością mniej dziewczyn odważy się na propozycję z pokazu Fendi - tam modelki zaprezentowały mocne, okrągłe kreski namalowane czarnym, matowym eyelinerem tuż nad załamaniem powieki. To odważny look, który wymaga dość dużych oczu i bardzo wprawnej ręki. Dla dziewczyn, które bez czarnej kreski żyć nie mogą jest kocie oko z pokazu Creatures of the Wind. Mocne, rockowe i raczej nienadające się do biura. Które wybieracie?