Kochanie, jesteś najlepsza
Oczywiście, że jesteś najlepszą kochanką, jaką miał Twój facet. Ale czy on tak rzeczywiście uważa?
Na początku ognistego romansu mężczyźni (kobiety też…) lubią koloryzować. „Kochanie, jesteś najlepsza. Sprawiasz, że lewituję. Uwielbiam się z Tobą kochać” - wykrzykuje zakochany donżuan. I dopiero po latach, w momencie największej desperacji, zdesperowany kochanek wykrztusi, że „trochę boli, kiedy gryziesz jego sutki”. Ale pożałuje tego już w następnej sekundzie, gdy usłyszy: „przecież zawsze ci się podobało! A ja wszystkie orgazmy udawałam”
POLECAMY: JAK OTWORZYĆ SIĘ PRZED PARTNEREM