Rosja - warzywa z własnego podwórka
Większość z nas kupuje warzywa i owoce w supermarketach. Zanim do nich trafią, przechodzą długą drogę. Znajduje się na nich mnóstwo substancji konserwujących i nawozów, które powodują, że w organizmie gromadzą się toksyny. Wtedy organizm gorzej radzi sobie z trawieniem, a metabolizm zwalnia. Jak sobie z tym radzą Rosjanki? Jedzą jabłka, ziemniaki czy marchew z własnej uprawy! W Rosji z roku na rok wzrasta ilość przydomowych ogródków, w których uprawia się podstawowe warzywa, owoce i zioła. Ten trend nie jest nam obcy, bo w Polsce dzieje się podobnie. Jeśli jednak nie mamy miejsca ani czasu na uprawianie własnego warzywnika, możemy pokusić się choćby o wysiewanie kiełków, własną bazylię czy pomidorki koktajlowe. Świetnie rosną nawet w doniczkach!