Seks jest doskonałym treningiem
Wiele z nas na samo hasło „trening” reaguje zimnymi potami i wstrząsem anafilaktycznym. Gdyby tak jednak „trening” zastąpić seksem, sprawa nabiera zupełnie innego wydźwięku. Mówiąc krótko – seks to najlepszy trening ogólnorozwojowy. Z powodzeniem może zastąpić osławione cardio, które teoretycznie przynosi dużo radości, przynajmniej niektórym. Podczas stosunku używamy większości mięśni, podnosi się tętno, przyspiesza metabolizm, a dzięki temu szybciej spalamy tłuszcz. W czasie jednego zbliżenia trwającego około 20 minut, mężczyzna spala 100 kalorii, a kobieta 70. Wystarczy, że seks-trening będziemy stosować trzy razy w tygodniu, a w ciągu roku spalimy aż 7 500 kalorii – to jak przebiec 120 kilometrów! Joseph J. Pinzone, dyrektor medyczny i CEO Amai Wellness przekonuje, że z seksem jest jak ze zwykłymi ćwiczeniami, regularność zwiększa efektywność.