Typ "obrażam cię, ale podobasz mi się"
To nie jest trzecia klasa podstawówki. Już nie bawimy się w to, że obrażamy osobę, która nam się podoba. Jeśli facet, którego poznałaś na portalu randkowym, nie rozumie tego, prawdopodobnie jest dzieckiem (przynajmniej mentalnie). Na pewno natomiast nie jest kimś, z kim warto utrzymywać kontakt i domyślać się "co on miał na myśli?".
Pamiętaj, jeśli choć raz zastanowisz się "czy on chciał mnie obrazić?", oznacza to, że tak - chciał tego. Ale z waszej dwójki to ty masz więcej rozumu i przede wszystkim szanujesz siebie, dlatego nie pytaj, co miał na myśli, nie tłumacz go, nie próbuj wyjaśniać. Po prostu nie odpisuj. Ani teraz, ani w przyszłości.