Chciała się poddać
Dwa lata temu Redgrave przeszła zawał. - Myślałaś, że umrzesz? - pytał ją ostatnio dziennikarz brytyjskiego "Guardiana". - Wtedy? Gdy byłam w szpitalu, chciałam umrzeć. Zapytasz zaraz dlaczego. Byłam już tym wszystkim za bardzo zmęczona. Życie stało się zbyt ciężkie. Była tam ze mną moja córka. Powiedziałam jej: "Przepraszam cię, ale myślę, że się poddam". Byłam przekonana, że będzie na mnie wściekła. Było odwrotnie. Powiedziała mi, że mam prawo się poddać. I to mnie zatrzymało na świecie - opowiada aktorka. Dziś Redgrave ma 80 lat i po premierach kolejnych filmów, po tym, jak zdejmie sukienkę w cenie dobrego samochodu, bierze megafon i idzie na manifę.