Skromnie, ale jak widać – nie zawsze
Agatę Dudę na co dzień oglądamy w garsonkach i "bezpiecznych" garniturach, ale tym razem zadziwia, z jakim rozmachem podeszła do stylizacji. W takiej wersji jeszcze jej nie widziałyśmy. Wydaje się nawet, że wyglądała lepiej niż podczas wizyty pary książęcej. Ulubione koronki Duda zamieniła na satynę. Sukienka zbudowana była z dwóch części. Beżowa góra ozdobiona była czarnymi rękawkami, które idealnie wysmukliły ramiona pierwszej damy. Dół, czyli czarna spódnica, perfekcyjnie układał się w ruchu. Długość „maksi” była świetnym wyborem. Agata Duda wyglądała naprawdę dostojnie.