Jej urodowe triki
Agnieszka zdradziła triki na boski wygląd. - Woda, woda i jeszcze raz woda. Do tego zielona herbata, od której zawsze zaczynam dzień. Kończę pokrzywą... Staram się dużo pić, zawsze mam ze sobą butelkę wody. Podczas treningu zazwyczaj piję wodę kokosową albo izotonik, który sama robię w domu. To nic trudnego, dodaję do wody sól himalajską i cytrynę, można dołożyć też miód, ja go akurat nie używam, zamiast tego wkładam czasem plasterek pomarańczy. Co jakiś czas sięgam po wodę alkaliczną: podobno dobrze odkwasza - mówi.