Alkoholizm kobiet - wstydliwy problem?
Gdzie leży granica, między bezpiecznym, okazjonalnym piciem, a uzależnieniem? Kiedy jeszcze potrafimy nad tym zapanować, a kiedy już bez kieliszka wódki nie zaczniemy dnia i nie zaśniemy bez napicia się wina? Odpowiedź nie jest prosta. Nie ma jednej granicy dla każdego. Jeśli czujemy, że na każdy stres musimy wypić alkohol, albo nerwowo szukamy okazji do wyjścia z domu i powtarza się to kilka razy w tygodniu, to powinna zapalić się czerwona lampka.