Angelina Jolie i jej córki (Shiloh oraz Zahara)
Jeszcze zanim jedna z najsłynniejszych par show biznesu trafiła na pierwsze strony czasopism na całym świecie jako "Brangelina", aktorka adoptowała Zaharę, dziewczynkę z Etiopii, która przebywała w sierocińcu w Addis Ababie. W trakcie procesu adopcyjnego okazało się, że biologiczna matka Zahary żyje, a oddała dziecko pod opiekę instytucji, gdyż nie mogła pokryć wydatków związanych z utrzymaniem dziecka. Jednak zgodziła się na adopcję i życzyła malutkiej jak najlepiej. A o to w rodzinie Jolie-Pitt martwić się nie trzeba.
Swego czasu głośno było w mediach na temat niezbyt zdrowych relacji Angeliny i jej ojca Jona Voighta. Na linii córka-ojciec wrzało. Jednak po śmierci matki Angeliny w 2007, aktorka postanowiła zakopać topór wojenny i dziś może obserwować szczęśliwego dziadka bawiącego się z szóstką wnucząt, który jest dumny z rodzinnej miłości panującej w domu Angeliny. W 2006 roku Brad Pitt oficjalnie zaadoptował Maddoxa i Zaharę, których nazwiska zostały zmienione na Jolie-Pitt. Prasa zaczęła określać rodzinę jako "rainbow family" ("tęczowa rodzina"), kibicując narodzinom pierwszego biologicznego dziecka pary - Shiloh Nouvel, która przyszła na świat w Namibii. Zdjęcia córki najatrakcyjniejszych rodziców świata trafiły na strony amerykańskiego magazynu "People" za cztery miliony dolarów oraz za trzy i pół miliona funtów do brytyjskiego "Hello!". Pieniądze zasiliły różne akcje charytatywne wskazane przez rodziców Shiloh Nouvel. Prasa na całym świecie śledzi przygląda się rosnącej córce Brada i Angeliny, która przy swojej
niezwykle dziewczęcej siostrze Zaharze, wygląda jak mała, psotna chłopczyca, często ubrana w chłopięce ubrania, na które Brad potrafi wydać nawet dziesięć tysięcy dolarów. Podobno kręci ją taki styl, a swoją imprezę urodzinową chciała mieć w klimacie wojskowym, dokładnie takim, jak jej bracia.