Anita Lipnicka
Wokalistka żali się w wywiadzie, że to na nią spada proza życia.
"To ja odwożę do szkoły Polę, odrabiam z nią lekcje, organizuję codzienność. Czasem tylko dopada mnie rozmemłanie, niemoc jakaś. Niedawno przez to odcięli mi internet. Trzy miesiące ignorowałam rachunki" - mówi.
"To ja zmieniam w samochodzie opony na zimowe, kupuję fugę do kafelków. Za to John zajmuje się sprawami naszej firmy, robi świetne zakupy i znakomicie gotuje" - dodaje.