Maciej Stuhr, Anna Dereszowska
- Zdałam sobie sprawę, że ominęło mnie kilka ważnych etapów w życiu: beztroskie dzieciństwo, okres buntu, czas zabawy i studenckiego luzu. Bo byłam bardziej dorosła, odpowiedzialna niż moje rówieśnice, na każdym etapie życia. Nawet na studiach zawsze dostawałam role kobiet starszych od siebie. Koleżankom dostawała się rola Zosi, a mnie Telimeny – tłumaczy w wywiadzie dla magazynu „Świat Kobiety”.