Zdrowy egoizm
- Miłość do siebie jest najtrudniejsza – zauważa trenerka. Czy będę pamiętała, patrząc w lustro, że pod zmarszczkami na twarzy kryją się ważne doświadczenia życiowe? Że mogę zjeść ciastko bez wyrzutów sumienia? Że jak mi nie wyjdzie, nie muszę się atakować, ale mogę wyciągnąć lekcje i pogratulować sobie, że choć próbowałam? – zastanawia się. Jest jeszcze jeden rodzaj miłości.- dodaje. - Miłość do pasji jest najmniej wymagająca. Zapominając się w jeżdżeniu na ukochanych nartach, robieniu zadań w pracy, którą tak się lubi, że nigdy się jej nawet nie nazywa pracą, nie zwracamy uwagi na przemijający czas. Poświęcamy się w całości chwili, jesteśmy obecni i nie tworząc problemów, pozwalamy sobie przeżywać czystą radość – podsumowuje Lewandowska.