Liczy się tu i teraz
- Nie każda relacja jest nam dana na całe życie – wyjaśnia na samym początku główna bohaterka. – Staraliśmy się jakoś dogadać. A ponieważ trochę to trwało, moja decyzja o rozstaniu nie była dla Patryka zaskoczeniem. Co nie znaczy, że była łatwa (…). We mnie dużo było emocji związanych z poczuciem dobrze podjętej decyzji. Emocji negatywnych było zdecydowanie więcej przed rozstaniem – kontynuuje Anna Wendzikowska, tłumacząc, że niczego w swoim życiu nie żałuje, bo owocem jej spotkania z byłym partnerem jest Kornelia.
- Kornelia jest najważniejsza, oboje staramy się mieć na uwadze przede wszystkim jej dobro – tłumaczy, zapewniając, że z perspektywy czasu jest pewna, że podjęła słuszną decyzję. Jej zdaniem lepiej jest dla dziecka, by miało dwoje szczęśliwych rodziców żyjących w osobnych związkach niż rodzinę, w której mama i tata wiecznie się kłócą i nie mogą dojść do porozumienia.
- Kiedy dwie osoby pozostające w związku rozmijają się, nie potrafią wzajemnie się wspierać, rodzi się ogromna frustracja – mówi gwiazda, tłumacząc swoją decyzję o rozstaniu.